Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzea to nie podchodzi pod omijanie bez zachowania należytej ostrożności? Chociaż nie, to raczej powinno się interpretować tak jakby rzucił w motor kamieniem, albo kopnął... jakby motocyklista się wywalił i coś by mu się stało, to dodatkowo można się sądzić przez prawo karne za umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu... ale to ciężko udowodnić... kurcze trzeba cały czas z kamerką jeździć.. pzdr
OdpowiedzNie, bo motocyklista w sądzie dysponując takim nagraniem udowodni, że zachował należytą ostrożność - jechał powoli, samochody stały... Pojęcie zachowania szczególnej ostrożności jest dosyć swobodne. Inna sytuacja, jeśli by np. gmolem czy podnóżkiem czy sakwą obtarł bok auta... Natomiast samochód wymijając cokolwiek (w szczególności motocykl/rower) musi zachować minimum 1 metr odstępu - nie zachowanie tego = nie zachowanie ostrożności, tu sprawa jasna. Ale niestety- trzeba jeździć z kamerką. Nie jest to duży wydatek (odpowiednia kamerka przeznaczona do tego celu z mocowaniami i kartą micro-SD to wydatek w najtańszej wersji niecałych 100zł) a ile spokoju... Sytuacji, gdzie kamerka rozwiała wątpliwości można by przytaczać na pęczki, pewnie każdy ma gdzieś w swoim otoczeniu kilka takich. ehhhh ogólnie szkoda gadać i tak każdy interpretuje tak, jak mu w danym momencie wygodnie.... Pozdrawiam również.
Odpowiedz