Żużel w Rosji - Sensacja w Togliatti
Olbrzymią niespodzianką zakończył się mecz niepokonanej do tej pory Mega Łady Togliatti z ekipą Wostoku Władywostok. Walczący wciąż o medale goście nieoczekiwanie, jednym punktem, pokonali niepokonanych do tej pory gospodarzy.
Problemy Mega Łady zaczęły się już w... niedzielę w Toruniu, gdzie odwołany został z powodu deszczu mecz między KS Unibaxem a Unią Tarnów, a powtórkę tego spotkania ustalono właśnie na dzień meczu w Togliatti. W związku z tym gospodarze nie mogli skorzystać z zakontraktowanych wcześniej na ten pojedynek Ryana Sullivana oraz Rune Holty. Ekipę z Władywostoku „wzmocnił" za to Dariusz Śledź. Niestety zawiódł on totalnie, co w tym roku w Rosji mu się nie zdarzało. Tak więc o losach meczu decydowali krajowi zawodnicy obu drużyn.
Już pierwszy bieg pokazał gospodarzom, że łatwo nie będzie. Dzięki parze Własow-Kaminskij Wostok objął prowadzenie, które utrzymał do trzeciego biegu. Wówczas rewelacja sobotniego GP Łotwy Grigorij Łaguta wraz z bratem Artemem, ulegli parze Roman i Danił Iwanow (w tym przypadku zbieżność nazwisk przypadkowa) i w meczu mieliśmy remis. Później gospodarzom udało się nawet objąć nieznaczne prowadzenie, ale już wiadomo było, że mecz będzie trzymał w napięciu do końca. Bardzo ważny dla końcowego rezultatu był bieg ósmy. Najpierw na starcie zdefektował motocykl Kaminskiego, a na pierwszym łuku Denis Sajfutdinow staranował swojego kolegę z drużyny Dubinina. Ten drugi nie był już zdolny do dalszej jazdy, z kolei Sajfutdinow wystąpił jeszcze w biegu dziesiątym, ale również mocno odczuwał skutki upadku. Wyścig ósmy wygrał ostatecznie zastępujący Dubinina - Danił Iwanow. Po dziewiątym biegu przewaga Mega Łady wzrosła nawet do pięciu punktów, ale od tego momentu inicjatywa przeszła na stronę Wostoku, zwłaszcza że wszystkie swoje starty wykorzystał już Danił Iwanow. W biegu jedenastym szczęście jeszcze uśmiechnęło się do gospodarzy, kiedy to defekt zanotował, asekurujący prowadzącego brata, Grigorij Łaguta. Przełom nastąpił w biegach trzynastym i czternastym. Najpierw uderzeniowa para gości Własow-Gafurow pokonała 5-1 parę Roman Iwanow-Szibankow, a następnie parę Grigorij Łaguta-Szajchulin zdołał tylko przedzielić Roman Iwanow (Bondarenko wcześniej upadł). Przed ostatnim biegiem goście prowadzili jednym punktem, ale w ekipie gospodarzy z powodu kontuzji Denis Sajfutdinowa i Dubinina musiał pojechać przeciętnie spisujący się junior Szibankow. Goście skupili się więc na dowiezieniu w tym biegu remisu i mogli się cieszyć z odniesienia nieoczekiwanego zwycięstwa.
Wostok Władywostok 45
1 Semen Własow 11+1 (3,2,2,3,1*)
2 Nikołaj Kaminskij 2+1 (2*,0,d,-)
3 Dariusz Śledź 0 (0,-,0,-)
4 Renat Gafurow 10+2 (3,1*,2,2*,2)
5 Eduard Szajchulin 6 (-,2,3,-,1)
6 Michaił Skaczko 0 (-,0,0)
7 Artem Łaguta 7 (0,0,3,3,1)
8 Grigorij Łaguta 9 (1,3,d,2,3)
Mega Łada Togliatti 44
9 Ilia Bondarenko 2 (1,0,1,u/w,u/w)
10 Wasilij Szibankow 2 (0,1,-,1,0)
11 Denis Sajfutdinow 2+2 (-,1*,u/w,1*)
12 Władymir Dubinin 1+1 (1*,-,u/-,-)
13 Roman Iwanow 10 (3,3,2,0,2)
14 Oleg Besczastnow 2+2 (-,1*,1)
15 Danił Iwanow 11+1 (2*,2,2,3,2)
16 Emil Sajfutdinow 14 (2,3,3,3,3)
W drugim meczu tego dnia niespodzianki nie było. Ostatni w tabeli Saławat Saławat gładko uległ faworyzowanej ekipie SK Turbina Bałakowo. Gospodarze tylko z początku zawodów za sprawą ambitnej postawy Radika Tibiejewa i Artema Szczepina nawiązywali walkę z ekipą gości. SK Turbina jednak z biegu na bieg powiększała przewagę wygrywając ostatecznie mecz różnicą trzydziestu punktów.
SK Turbina Bałakowo 60
1 Siergiej Darkin 12 (3,2,3,2*,2*)
2 Denis Nosow 2 (-,1,1,0)
3 Maksim Kalimulin 7+2 (2,1,2*,-,2*)
4 Siergiej Kuzin 7+1 (u/w,1,3,3)
5 Roman Poważnyj 12 (3,3,3,3)
6 Aleksandr Kosołapkin 3 (0,3,d)
7 Artem Wodiakow 12+1 (2*,3,1,3,3)
8 Flur Kalimulin 5+1 (2*,3)
Saławat Saławat 60
9 Igor Gławinskij 1 (d,0,1,-)
10 Aleksandr Cyganow 5 (1,2,d,1,1)
11 Artur A. Nafikow 1 (1,-,0,-)
12 Radik Tibiejew 13 (3,3,2,2,2,1)
13 Wiktor Gołubowskij 2+1 (1*,0,1,0)
14 Nikita Łazarew 0 (-,-,0,0)
15 Denis Aleksiejew 1 (0,0,1)
16 Artem Szczepin 7+1 (2,2,2,1*,0)
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze