Zespo³y World Superbike intensywnie testuj±
Pierwszy wyścig WSB na Philip Island już niedługo, bo za nieco ponad miesiąc. Nic dziwnego, że zespoły intensywnie przygotowują się do rywalizacji.
Dwudniowe testy na torze Almeria przeprowadził w ubiegłym tygodniu zespół Kawasaki World Superbike. Ekipa pracowała nad różnymi komponentami motocykla, skupiając się nad zawieszeniem i podwoziem. Tom Sykes wykonał mnóstwo okrążeń dostarczając inżynierom ogromnej ilości informacji, Loris Baz natomiast musiał skupić się na ponownym zapoznaniu z torem, na którym nie był od kilku ładnych lat. Szyki zawodnikom nieco pomieszała pogoda. Drugi dzień testów był zimny i wietrzny, przez co zawodnicy zrobili w jego trakcie zdecydowanie mniej okrążeń.
Tom Sykes: “Dobra wiadomość po pierwszym dniu jest taka, że pomimo zimowej przerwy nadal mamy dobre tempo i szybko nabraliśmy prędkości. Udowodnił to bardzo pracowity pierwszy dzień, w trakcie którego wykręciłem 82 okrążenia. Drugiego dnia mieliśmy silny wiatr. Szkoda, bo nie wyjeżdżaliśmy na tor. Nawet kiedy obudziłem się kolejnego dnia słyszałem przede wszystkim wycie wiatru wokół hotelu. Mimo wszystko porządnie popracowaliśmy, szczególnie nad zawieszeniem i innymi rzeczami, dzięki czemu nadal posuwamy się do przodu. Teraz jedziemy do Jerez na dwa dni i mam nadzieję na dalsze postępy.”
Loris Baz: “Nie jeździłem przez cały pierwszy dzień z powodu pewnych problemów, ale wróciliśmy w końcu do jazdy motocyklem wyścigowym. W moim przypadku pracowaliśmy przede wszystkim nad hamowaniem. Wydaje mi się, że się to udało, dlatego oczekuję dalszych postępów w Jerez. Ostatni raz jeździłem w Almerii kiedy było ciepło i sucho, to było w 2005 roku, a ja dosiadałem motocykla 80cc. Musiałem więc uczyć się toru od nowa, bo na Superbikeu wygląda on zupełnie inaczej."
Kawasaki kolejne testy zaplanowało na 22 i 23 stycznia w Jerez.
Razem z Kawasaki tor w Almerii dzieliła ekipa Suzuki. W czasie gdy ekipa Kawasaki siedziała w boksach chroniąc się przed wiatrem, zespół Suzuki wyjechał na tor pomimo trudnych warunków. Leon Camier testował nowy silnik w specyfikacji 2013, ale nie był w stanie dokonać ostatecznej oceny z powodu wiatru, który wypaczał pomiary. W tym samym czasie Jules Cluzel kontynuował proces oswajania się i nauki swojego GSX-Ra. Francuz poprawił sukcesywnie czasy okrążeń, ale także zaliczył wywrotkę i uszkodził lewe ramię.
Jak stwierdził Camier: „ Pogoda była okropna. Było tak wietrznie, że trudno było zrobić coś dającego się zmierzyć. Kilka rzeczy udało się nam osiągnąć, ale pomimo prób oceny nowego silnika nie byliśmy w stanie określić różnic w zestawieniu z poprzednikiem właśnie z powodu warunków na torze. Teraz czekam na Jerez i liczę na to, że odnotujemy dalszy postęp i że porządnie przetestujemy nowy silnik.”
Dziś trzydniowe testy na Jerez de la Frontera kończy zespół Alstare Ducati. Carlos Checa i Ayrton Badovini mają za zadanie nadanie motocyklowi wyścigowej konfiguracji. Pierwszy dzień nie był specjalnie udany, bo nad torem przeciągały się chmury, padał deszcz i zawodnicy wykonali po kilka zaledwie okrążeń. Alstare Ducati ma do wykonania mnóstwo pracy z nowym motocyklem, szczególnie że zawirowanie z odejściem zespołu Althea od Ducati i szukanie nowego partnera wydarzyło się w chwili, gdy konkurencyjne ekipy miały już poukładany plan pracy i testów na zimę.
Do akcji wkracza też przebudowany zespół Hondy, teraz sponsorowany przez firmę Pata. Zespół zaprezentował swoje nowe barwy w Weronie, prezentując motocykle World Superbike i World Suersport. Zespół kierowany przez Rolanda Ten Kate jest holenderski, motocykl jest japoński, natomiast sponsorzy są w 100% włoscy. Ekipa Hondy już jutro rozpocznie testy na Jerez.
Jonathan Rea: „To naprawdę ekscytujący moment. Myślę, ze motocykl i kombinezony wyglądają świetnie, wiemy też w motocyklach jest kilka nowych rozwiązań na ten sezon, dlatego nie możemy doczekać się startu”
Leon Haslam powracający po latach na Hondę dodał: „Wspaniale jest być znów na Hondzie w sezonie 2013 i naprawdę cieszę się z wizerunku całego zespołu Pata Honda. Teraz czekają nas dwa dni testów na Jerez, po czym pakujemy się przed Australią. Nie mogę doczekać się pierwszej rundy!”.
W tym tygodniu na Jerez może być tłoczno. Testy na hiszpańskim torze zapowiedziały ekipy BMW, Aprilii, Hondy, Kawasaki i Suzuki. Wszystkie zespoły liczą na lepszą pogodę niż w ostatnich danych, gdy cały Półwysep Iberyjski nękany był przez wichury i ulewy.
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeZapowiada siê ciekawie :)
OdpowiedzZapowiada siê ciekawie :)
Odpowiedz