Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 53
Pokaż wszystkie komentarzeŻeby komuś ustąpić to go trzeba widzieć a motocyklista pozbawił tej szansy kierowcy Matiza. Przepis o zakazie wyprzedzania na skrzyżowaniu nie jest dla jaja tylko dlatego, że kierujący włączający się do ruchu i bez takich manewrów ma trudne zadanie.
OdpowiedzW razie wypadku, kierowca motocyklu dostał by tylko mandat za wyprzedzanie, a winnym wypadku był by kierowca Matiza, gdyż on ma ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom nawet tym które jechały by pod prąd
Odpowiedzświęte słowa... tu nie chodzi o to czy motocyklista złamał przepis czy też nie, bo złamał bezsprzecznie, ale o to czy matiz popełnił bład i czy spowodował zagrożenie w ruchu lądowym wymusząjąc de facto pierwszeństwo na motocykliście... poruszając się po drodze każdy powinien się spodziwać nawet lądującego samolotu wspomnianego wcześniej :)
Odpowiedz