Zderzenie motocyklistów pod Wroc³awiem. Jeden z nich mia³ s±dowy zakaz
Skutki brawury i błędów są na motocyklach szczególnie niebezpieczne. Czołowe zderzenie dwóch motocykli oznacza dodatkowo ogromny pech. W mediach motocyklowych wielokrotnie pojawiają się informacje o wypadkach, które możemy uznać za "przestrogę".
W ostatnią niedzielę doszło do poważnego wypadku na trasie między Bogdaszowicami a Lisowicami, w okolicach granicy powiatu wrocławskiego. Dwa motocykle zderzyły się czołowo, co spowodowało konieczność wezwania służb ratunkowych, w tym Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obaj uczestnicy zdarzenia zostali przetransportowani do szpitala.
Wypadek miał miejsce około godziny 13, a na miejsce natychmiast skierowano jednostki ratunkowe. Mateusz Ziętek z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wrocławskiej" poinformował, że wstępne ustalenia wskazują na czołowe zderzenie motocyklistów podczas jazdy. Obaj kierujący zostali poważnie ranni. To 49-latek oraz 37-latek. Po sprawdzeniu personaliów i dokumentów poszkodowanych mężczyzn okazało się, że młodszych z nich nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów i ma sądowy zakaz prowadzenia.
Jak dotychczas policja nie ujawniła, kto był sprawcą wypadku, a dochodzenie w sprawie przyczyn i okoliczności zdarzenia wciąż trwa.
Niestety tegoroczne statystyki wypadków są bardzo niepokojące. Tylko od stycznia do końca kwietnia doszło do 5,7 tys. zdarzeń tego typu, a w samym pierwszym kwartale było ich dokładnie 4101. Najczarniejszy scenariusz wyłania się, jeśli chodzi o kwestię wypadków z udziałem motocyklistów, do których dochodzi coraz częściej. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że od 1 stycznia do 29 kwietnia odnotowano 5,7 tys. wypadków. W tym było 391 wypadków z udziałem motocyklistów. To aż o 178 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Niestety jest również znacznie więcej ofiar śmiertelnych.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze