Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 68
Pokaż wszystkie komentarzeZdawanie na autach których się uczyło? Jestem na tak. Za naszą zachodnią granicą tak się właśnie robi i jest to bardzo dobre rozwiązanie, jednakowoż bardzo często kursanci podczas nauki przesiadają się pomiędzy dwoma lub trzema różnymi pojazdami. Moja szwagierka uczyła się na TT (automat), A3, A5 a zdawała na Golfie Plus. Co prawda takie pojazdy w OSK pozostaną raczej w sferze marzeń ze względu na ceny, ale dlaczego nie zróżnicować pojazdów? Mogli by też wprowadzić początkowe godziny nauki na automacie i bardziej zbliżyć się do standardów niemieckich. Egzaminator przyjeżdżał by również w umówione miejsce, a nie jak dotychczas ty jako kandydat na kierowcę musisz jechać do wordu.. Moim zdaniem domysły o hayabusie są wygórowane. Jeżeli trafi się osoba, która się na niej uczy to oczywiście może zdawać ale czy jakikolwiek racjonalnie myślący właściciel OSK zakupi taką maszynę do nauki? Musiał by być totalnym idiotą ażeby dać kursantowi maszynę o takiej mocy do nauki jako pierwszy motocykl.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza