Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 200
Pokaż wszystkie komentarzeZawsze podziwiałem paralotniarzy i lubiłem patrzeć jak ktoś na paralotni leci. Też myślę, że nie warto ginąć za pasję. Mamy przecież rodziny, znajomych, przyjaciół i drugie połówki dla których warto żyć. Nie potrzeba Nam "młodych gniewnych". Co prawda sam mam zaledwie naście lat ale jakoś mnie nie korci to przysłowiowe "zapierdalanie". Nie przeciągam do końca, a gdy widzę zakręt - zwalniam. Żyję by jeździć, jeżdżę po to by żyć! To jest moje motto, którego się trzymam. Pozdrawiam również!
OdpowiedzUkłon za podejście. Ja z kolei mam jaz trochę lat i wiele widziałem. Widziałem jak szybko i czasem głupio się ginie. Jak czasem chwila bezmyślności czy nieprzemyślana decyzja sprawia że nic już nie jest takie samo. A wtedy wszystkie teorie czy filozofie przestają mieć znaczenie. Czasem mnie pytają czy się nie boję latać. Odpowiadam że się boję i dlatego jeszcze latam. Gdy przestane się bać, przestanę tez latać. Strach sprawia że jesteśmy ostrozni i zmusza do myślenia, przewidywania oraz wyciągania wniosków. Stwierdzenie: "tylko głupi się nie boi" ma głębokie znaczenie. W moim środowisku, jak wszędzie tez nie brakuje " zajebistych i nieśmiertelnych". Tępimy ich bo często staja się zagrożeniem dla reszty. Najczęściej są tacy odważni i pewni siebie do pierwszego dobrego przywalenia, gdy mocno zaboli lub co gorsze, pierwszej poważnej kontuzji. Ciesz się swoją pasją ... jak najdłużej i możliwie najlepiej. I zawsze z takim podejściem jak obecnie. Każda jest piękna. Oto namiastka mojej pasji / włącz HD/ https://www.youtube.com/watch?v=I4gWrI76v80
Odpowiedz