Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeZawsze mawiam że co ma dwa kółka i tak się przewróci, jeśli do tego dodać niewprawnego kierownika to się przewróci na 100% i nie pomoże żadna elektronika. Wszystkie te gadżety mają sprawić żeby nowobogacki nie bał się kupić mocnego i drogiego motocykla i żeby się nie zabił. No i kupuje,a koncerny się cieszą...Tyle tylko że nie umiejąc się posługiwać nowym nabytkiem i jeżdżąc po prostych i w ładną pogodę jest przekonany że dzięki elektronice jest drugim Rossim. Jego potrzeba samodoskonalenia gdzieś znika podobnie jak czujność. Wystarczy jednak ostrzejszy winkiel, mokra nawierzchnia czy podbite na muldzie koło i niedouczony motonita całuje asfalt...Elektronika której tak bardzo nie lubię może być pomocna w motocyklu, ale nie może usypiać naszej czujności a tym bardziej jej obecność w naszej maszynie nie może usprawiedliwiać naszego braku umiejętności które trzeba ciągle doskonalić. A tak na marginesie- motocykle są dla młodych a nie dla staruchów, tylko kogo młodego na ,,dorobku''stać na nową naszpikowaną elektroniką maszynę? Może lepsze wyniki w zakresie bezpieczeństwa dały by rzetelniejsze szkolenia motocyklistów niż elektroniczni ,, aniołowie stróże'' a młodych prędzej było by stać na kupno nowej maszyny zamiast starego trupa po dzwonach sprowadzonego z zachodu...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza