Zawodnicy DareDevilFMX w Mistrzostwach Świata FMX
W dniach 26 i 27 listopada w Ergo Arenie Gdańsk-Sopot odbyły się dwie rundy Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie. Podczas tej niesamowicie widowiskowej i emocjonującej imprezy nie mogło zabraknąć reprezentantów naszego kraju. W zawodach udział wzięli Artur Puzio i Michał Daciuk. Obaj zawodnicy reprezentują barwy DareDevilFMX co tylko potwierdza, że team skupia naprawdę zdolnych riderów.
Artur Puzio zapewnił sobie występ w tych zawodach wygrywając Puchar Polski w FMX Skillz Up Cup. Pozwoliło mu to na spokojne przygotowania i wcześniejsze treningi m.in. podczas zawodów NIGHT of the JUMPs w Ostrawie. Michał Daciuk o swoim udziale w treningach dowiedział się zaledwie niecały tydzień przed imprezą, a o starcie w zawodach dopiero po udanych treningach.
Obaj zawodnicy pojechali bez obciążeń starając się pojechać dla publiczność, a jednocześnie wynieść dla siebie sporo cennej wiedzy i doświadczenia. Artur Puzio w pierwszy dzień popisał się ładnym przejazdem z ciekawymi kombinacjami, żeby wymienić tylko: Superman do Cordovy, czy Heelclicker’a. Dołożył do nich Hart Attack, Superman Seatgraba czy Switchblade. Na koniec wykonał bardzo efektownego mini Flipa, co spotkało się z uznaniem nie tylko publiczności, ale również zawodników biorących udział w zawodach. Artur wziął również udział w konkursie otoMoto Race & Style.
Bardzo ważny dla Artura był drugi dzień zawodów, kiedy na koniec przejazdu postanowił wykonać swojego pierwszego w życiu Backflipa na dirt z odległości aż 23 metrów. Niestety emocje wzięły górę i mały błąd w powietrzu nie pozwolił wylądować tego bardzo trudnego triku. Nie zmienia to jednak faktu, że przy takim tempie rozwoju (zaledwie 1,5 roku w FMX) przed 19 – letnim Arturem jeszcze wiele wspaniałych chwil i osiągnięć we Freestyle Motocrossie.
Michał, który zupełnie nie spodziewał się startu w zawodach pojechał bez stresu wykonując bardzo stylowo swoje klasyczne triki. Warto odnotować, że sędziom bardzo spodobał się jego Superman, pięknie wyciągnięty Cliffhanger, czy Nine o’clock.
Pomimo tego, że widać było sporą różnicę w umiejętnościach pomiędzy naszymi a zagranicznymi zawodnikami, ich występ pokazuje, ze polski FMX wciąż się rozwija i że Bartek Ogłaza na pewno znajdzie godnych następców.
Pewne jest, że obaj zawodnicy będą walczyć o Mistrzostw Polski w FMX w przyszłym roku. Natomiast już 10 grudnia będzie można oglądać występ Artura Puzio podczas Mistrzostw Świata w SuperEnduro w Atlas Arenie w Łodzi.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze