Ścigacz.pl

W sobotę (11.10.08) zawodnicy, organizatorzy, sponsorzy i kibice hucznie zakończyli tegoroczny sezon zmagań w markowym pucharze motocyklowym Fiat Yamaha Cup. Podczas finałowej gali w Klimkowej Osadzie koło Nowego Tomyśla organizatorzy ujawnili pierwsze szczegóły przyszłorocznej edycji pucharu.

Krótko po godzinie 19.00 blisko dwustu gości przywitał organizator i patron Fiat Yamaha Cup Andrzej Pawelec. Ten sześciokrotny Mistrz Polski w wyścigach motocyklowych wspólnie z prezes Yamaha Motor Polska Magdaleną Piskorz rozpoczął wieczór od wręczenia nagród czołowym zawodnikom.

Triumfator Fiat Yamaha Cup w klasie R1 Rafał Trzciński wrócił z gali do rodzinnego Gorzowa z nagrodą główną, Fiatem 500, zaś absolutnie bezkonkurencyjny w kategorii R6 Przemysław Janik, który rok temu wygrał w mocniejszej klasie, do Warszawy zabrał ze sobą nową Yamahę YZF-R6. „Dzięki startom w pucharze wiele się nauczyłem i jestem teraz znacznie lepszym zawodnikiem" - przyznał 30-letni Trzciński, który w dramatycznych okolicznościach podczas ostatniej rundy odebrał prowadzenie Konradowi Wiluszowi. „Nie tylko podniosłem swoje umiejętności, ale też nauczyłem się bardziej spokojnie i taktycznie podchodzić do wyścigów".

Zdobywcy drugich i trzecich miejsc w klasach R1 i R6, odpowiednio Konrad Wilusz i Wojciech Mańczak oraz Marcin Małecki i Andrzej Garczyński, otrzymali z kolei kluczyki do quadów i skuterów marki Yamaha. Natomiast trzech najszybszych zawodników R125, a więc Jakub Wróblewski, Krzysztof Depta i Kamil Syska, odjechali do domów kolejno z: motorowerem Yamaha, kombinezonem i kaskiem motocyklowym.

„Rok temu przetarliśmy szlaki i w tym sezonie wszystko działało bardzo płynnie zarówno pod względem organizacyjnym, jak i technicznym. Na torze toczyła się bardzo zacięta walka, szczególnie w klasie R1, a nasi podopieczni zrobili duże postępy. Przez cały sezon nie mieliśmy też ani razu sytuacji, w której ktoś nie mógł wystartować w wyścigu z powodu awarii motocykla, co jest najlepszym dowodem niezawodności maszyn Yamaha i dobrej organizacji pucharu". - powiedział Pawelec.

Wręczenie nagród, zabawa przy muzyce do bladego świtu, ognisko i przepyszne potrawy z grilla nie były jedynymi atrakcjami, jakie czekały na uczestników gali. Każdy gość mógł także odbyć krótką wycieczkę nad Nowym Tomyślem w helikopterze Fiat Yamaha Cup. Kolejka do niego ustawiała się aż do zmroku.

Przyszłoroczna edycja

To już tradycja, że każdego roku organizatorzy pucharu przekraczają kolejne granice i oferują zawodnikom kolejne nowości. Wiele możemy się, zatem spodziewać po sezonie 2009, w którym organizatorzy planują już nie cztery, ale pięć rund, i to nie tylko w Polsce, ale również na torach w czeskim Moście i znanym z Mistrzostw Świata, niemieckim Lausitz. Ostateczny kalendarz poszczególnych rund, które na torze w Poznaniu odbędą się wspólnie z Motocyklowymi Mistrzostwami Polski i pucharami PZM, poznamy już za kilka tygodni.

„Uatrakcyjniliśmy pakiety dla zawodników i wychodzimy z pucharem poza granicę, a na to właśnie wszyscy czekali. Mam, więc nadzieję, że dzięki temu do obecnych uczestników dołączy wielu nowych". - mówi Andrzej Pawelec.

W ramach dodatkowej atrakcji uczestnicy pucharu wezmą także udział w specjalnej rywalizacji na, udostępnionych przez Yamaha, motocyklach Supermoto na torze w Nowym Kisielinie. Zwieńczeniem sezonu będzie z kolei planowany wspólny wyścig uczestników polskiej, niemieckiej i austriackiej edycji pucharu R6.

Wychodząc naprzeciw wciąż rosnącemu zainteresowaniu, organizatorzy przygotowali nowe, jeszcze atrakcyjniejsze ceny motocykli w pakietach wyścigowych. W klasie R125 będzie można wystartować już za 12 900 zł, w R6 za 32 900 zł, a w R1 za jedyne 36 900 zł (wszystkie ceny brutto!).

Zachętą dla uczestników poprzednich edycji, którzy już mają motocykle, są niskie ceny pakietów umożliwiających dalszy udział w FYC - 4900 zł dla klas R1 i R6 oraz 2900 zł dla R125.

Uczestnicy

Choć niektórzy zawodnicy z tegorocznej czołówki Fiat Yamaha Cup, dzięki doświadczeniu zdobytemu w Fiat Yamaha Cup, postanowili rozpocząć starty w klasach Mistrzostw Polski, a nawet w seriach zagranicznych, w przyszłym roku w pucharze zobaczymy wiele twarzy znanych z tego sezonu. Swój powrót do rywalizacji zapowiedzieli także zawodnicy z 2007 roku, m.in. Rafał Waliłko, Robert Kowalski i Jerzy Berger. O awansie do klasy R6 myśli z kolei tegoroczny zwycięzca R125 Jakub Wróblewski.

Andrzej Pawelec: „Trzymam kciuki za zawodników, którzy zdecydowali się na starty w klasach mistrzowskich bądź zagranicą. Choć z pewnością będzie nam ich brakowało w miasteczku FYC, nie oznacza to, że stawka pucharowa się skurczy. Wręcz przeciwnie! Szykujemy wiele atrakcji, które, mam nadzieję, skuszą nowych amatorów ścigania się. Sam już odliczam dni do przyszłorocznej edycji pucharu".

Już teraz możesz zapisać się do przyszłorocznej edycji Yamaha Cup.

Formularz zgłoszeniowy

Ceny pakietów startowych Yamaha Cup 2009

- YZF-R125:  Motocykl z owiewkami wyścigowymi 12 900 PLN
- YZF-R6 2008:  Motocykl z owiewkami wyścigowymi 32 900 PLN
- YZF-R1 2007:  Motocykl z owiewkami wyścigowymi 34 900 PLN
- YZF-R1 2008:  Motocykl z owiewkami wyścigowymi 36 900 PLN

Ceny pakietów dla zawodników z poprzednich edycji pucharu:

- YZF-R1: Dopuszczenie do startu + owiewki wyścigowe 4 900 PLN
- YZF-R6: Dopuszczenie do startu + owiewki wyścigowe 4 900 PLN
- YZF-R125: Dopuszczenie do startu + owiewki wyścigowe 2 900 PLN

Więcej informacji na stronie: www.fiatyamahacup.pl.