Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeZa granicą nazywaliśmy je Małe Diabły :-). Teraz fakty, te 200 km/ h to jest trochę naciągnięte, na liczniku ma 180, zresztą najbardziej szalonym był właśnie CBR 250 RR oraz ZXR 250..Black- Ghost kumplowaliśmy się z chłopakami, którzy na nich jeździli żeby nie było.. :-) hahaha... Podaję dane CBR 250 moc na kole: 42 KM/16000, v-max zmierzona; 182km/h, przyspieszenie 0-400: 13,50 masa 157 kg. ZXR 250: moc na kole: 43KM/15800, v-max: 180 odcięcie, bez odcięcia- 185km/h, masa; 156kg, przyspieszenie nie zmierzyli. Suzuki GSXF 250 Bandit( tylko taki mam): moc na kole: 37 KM, przysp: 0-400m -14,5sek, masa 170 kg zatankowany, FZR250R: 42 KM/15500, przysp o-400-14,03s., v-max- 180 odcięcie, bez odcięcia-186 km/h, masa-160kg. Dodam, że istniała klasa dla Małych Diabłów w wyścigach amatorskich, gdzie były dozwolone amatorskie przeróbki... Niestety motocykle te miały jedną podstawową wadę mały zakres użytecznych obrotów, oraz niezbyt wytrzymałe "na przekręcenie" silniki..aha CBR 250 miała rozrząd w kołach zębatych pozostałych nie wiem, bo nie serwisowałem...Pozdr.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza