ZK¯ Kronopol - W³ókniarz Czêstochowa - "Falubaz" blisko medalu!
Prowadzący po rundzie zasadniczej Ekstraligi - Włókniarz Częstochowa odpadł w półfinałach i musiał zadowolić się walką o brązowy medal z czarnym koniem rozgrywek - ZKŻ-em Zielona Góra. Obie drużyny nie mogły wystawić do rywalizacji pełnych składów, a mecz przybrał niespodziewany obrót.
Włókniarz przegrał półfinałowy dwumecz z Unią Leszno. O ile w rundzie zasadniczej „Lwy" omijały kontuzje, tak w fazie play-off jest ich aż nadto. Najpierw dwa dni przed meczem w Częstochowie, na treningu rękę złamał Tomasz Gapiński. Jak by tego było mało w czasie spotkania, w wyniku upadku Lee Richardson musiał zostać odwieziony do szpitala, a Sebastian Ułamek startował mocno poobijany. Gapińskiego i Richardsona zabrakło w Zielonej Górze, a w ich miejsce wystartowali Michał Szczepaniak i Lewis Bridiger. Natomiast w drużynie Aleksandra Janasa zabrakło Rafała Dobruckiego, któremu odnowiła się kontuzja barku. Za „Rafiego" postanowiono zastosować zastępstwo zawodnika.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodarzy. W wyścigu juniorskim Grzegorz Zengota wystrzelił spod taśmy i jechał na pierwszej pozycji. Za nim, po słabym starcie, zameldował się Artem Wodjakow, który na dwóch kolejnych wirażach pokonał obu zawodników Włókniarza. Jednak na trzecim okrążeniu upadł Borys Miturski. Sędzia był zmuszony przerwać bieg, a w powtórce juniorzy ZKŻ-u już na pierwszym łuku nie dali szans osamotnionemu Mateuszowi Szczepaniakowi. W następnej gonitwie pewnie zwyciężył Greg Hancock, który osiągnął również najlepszy czas dnia - 59,62 sek. Na kolejnych pozycjach zameldowała się para gospodarzy. Ku uciesze miejscowych kibiców, w trzecim biegu, gdy tylko taśma poszła w górę, żużlowcy Kronopolu znaleźli się na dwóch czołowych pozycjach. Para Ułamek-Michał Szczepaniak nie mogła nic zrobić, aby odmienić ten stan rzeczy.
Wydawało się, że odsłona czwarta skończy się podziałem punktów. Na pierwszym łuku Grzegorz Walasek pokonał Indywidualnego Mistrza Świata - Nickiego Pedersena, za nimi daleko z tyłu znajdowali się Miturski i zupełnie nieradzący sobie z bardzo przyczepnym torem Grzegorz Zengota. Ponowie na trzecim okrążeniu upadł Miturski, jednak tym razem zawodnik „Lwów" pozbierał się, a że nie stanowił na torze zagrożenia dla innych zawodników arbiter nie przerwał jazdy. Skorzystał na tym Zengota, któremu udało się dojechać po jeden punkt. W tym momencie ZKŻ Kronopol prowadził już 17-7.
Duńczyk wpadł w dziurę i uderzył w motocykl Zengoty. Następnie w upadającego Pedersena wjechał kładący już swój motocykl Grzegorz Walasek.
Start do szóstej gonitwy musiał odbywać się trzy razy. Za pierwszym podejściem, zastępujący Michała Szczepaniaka i startujący jako „Joker" Nicki Pedersen dopuścił się lotnego startu. W kolejnej powtórce na prowadzeniu znajdował się Zengota, za nim Pedersen. Duńczyk był bardzo blisko młodego zielonogórzanina, jednak wpadł w dziurę i uderzył w motocykl Zengoty. Następnie w upadającego Pedersena wjechał kładący już swój motocykl Grzegorz Walasek. Obaj zawodnicy zielonogórscy szybko podnieśli się w toru, a zawodnik Włókniarza znajdował się na nim dość długo. Do Duńczyka wyjechała karetka, lecz zawodnik postanowił wrócić do parkingu o własnych siłach. W trzeciej próbie samotny Sebastian Ułamek nie sprostał parze Walasek-Zengota i goście kolejny raz ulegli 5-1.
Ostatnie pięć wyścigów zielonogórzanie wygrali aż 23-7
W ósmym wyścigu niespodziewanie zwyciężył Lewis Bridiger, który wykorzystał fakt, że para zielonogórska na pierwszym łuku zajęła się Gregiem Hancockiem. W dziesiątej odsłonie drugi raz po fatalnym upadku wygrał Nicki Pedersen, jednak w następnych biegach kibice nie mogli obejrzeć go już na torze.
Następne biegi to już prawdziwy nokaut w wykonaniu zielonogórskich żużlowców. Ostatnie pięć wyścigów wygrali oni aż 23-7 i ostatecznie zwyciężyli aż 62-28, co w świetle kontuzji w ekipie „Lwów" stawia Kronopol w roli pewniaka do zdobycia brązowego medalu.
W drużynie Piotra Żyto na dobrym poziomie startowali Greg Hancock i Nicki Pedersen. Gdyby ten drugi startował do końca rozmiary porażki z pewnością byłby mniejsze, jednak nadal w roli faworytów stawiani byliby zielonogórzanie. Pozostali żużlowcy pojechali poniżej oczekiwań, a w szczególności Sebastian Ułamek, który niecały miesiąc temu wywalczył, na tym samym torze, awans do cyklu Grand Prix 2009.
Zespół Aleksandra Janasa w końcu pojechał tak, jak oczekiwali tego kibice od początku sezonu. Tak naprawdę nie zawiódł nikt, a najwięcej „oczek": zdobyli Niels Kristian Iversen i Grzegorz Walasek - 14+2. W niedzielnym rewanżu Kronopolowi do zdobycia brązowego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski wystarczy tylko 29 punktów.
Włókniarz Częstochowa 28:
1.Greg Hancock (3,3,0,3,u/w,1) 10
2.Lewis Bridiger (0,0,3,u,u,1,1) 5
3.Sebastian Ułamek (1,1,1,1,w2) 4
4.Michał Szczepaniak (0,-,0,0,-) 0
5.Nicki Pedersen (2,w/su!,3,3,-,-) 8
6.Borys Miturski (u/w,u3,-,-,-) 0
7.Mateusz Szczepaniak (1,0,0,0) 1
ZKŻ Kronopol Zielona Góra 62:
9.Rafał Dobrucki ZZ
10.Niels Kristian Iversen (2,2,3,2*,3,2*) 14+2
11.Piotr Protasiewicz (3,1*,1*,1*,1*,2*) 9+4
12.Fredrik Lindgren (2*,2,2*,2,2*,3) 13+3
13.Grzegorz Walasek (1*,3,3,1*,3,3) 14+2
14.Grzegorz Zengota (3,1,2*,2,2) 10+2
15.Artem Wodjakow (2*) 2+1
Bieg po biegu:
1.Zengota, Wodjakow, Mat. Szczepaniak, Miturski(u/w) (5-1)
2.Hancock, Iversen, Walasek, Bridiger 3-3 (8-4)
3.Protasiewicz, Lindgren, Ułamek, Mich. Szczepaniak 5-1 (13-5)
4.Walasek, Pedersen, Zengota, Miturski(u3) 4-2 (17-7)
5.Hancock, Lindgren, Protasiewicz, Bridiger 3-3 (20-10)
6.Walasek, Zengota, Ułamek, Pedersen(w/su!) 5-1 (25-11)
7.Pedersen, Iversen, Protasiewicz, Mat. Szczepaniak 3-3 (28-14)
8.Bridiger, Zengota, Walasek, Hancock 3-3 (31-17)
9.Iversen, Lindgren, Ułamek, Mich. Szczepaniak 5-1 (36-18)
10.Pedersen, Lindgren, Protasiewicz, Mat. Szczepaniak 3-3 (39-21)
11.Walasek, Iversen, Ułamek, Bridiger 5-1 (44-22)
12.Hancock, Zengota, Protasiewicz, Mat. Szczepaniak 3-3 (47-25)
13.Iversen, Lindgren, Bridiger, Mich. Szczepaniak 5-1 (52-26)
14.Lindgren, Protasiewicz, Bridiger, Hancock(u/w) 5-1 (57-27)
15.Walasek, Iversen, Hancock, Ułamek(w2) 5-1 (62-28)
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeDziêkujê panu Fotografowi za rozszerzone ujêcie mnie w obiektywie :))
Odpowiedz