Yamaha YFZ 450R 2009
YFZ 450 po sportowym upgradzie
Yamaha zainspirowana motocrossem quadów, a w szczególności przeróbkami, którym zostają poddane pojazdy, opracowała model dedykowany specjalnie tej dyscyplinie sportu. Za model bazowy posłużył powszechnie znany i lubiany YFZ 450, a jego usportowiony klon w nazwie otrzymał dla rozróżnienia dodatkowo literkę R. Co kryje za sobą owa spółgłoska?
Udoskonalona YFZ-ta przede wszystkim ma lepszy silnik, który zasilany jest przez wtrysk paliwa marki Mikuni o średnicy gardzieli 32 mm, wyposażony we wtryskiwacz z dwunastoma otworami. Całością steruje 32-bitowy komputer firmy Mitsubishi. Zmianie uległ także kształt komory spalania. Zaowocowało to nieco lepszym, niż u pierwowzoru stopniem sprężania, bez zmiany średnicy tłoka oraz jego skoku. Ulepszono hamulce, zawieszenie oraz zmieniono wymiary czterokołowca. 450R jest krótsza i niższa od swojej poprzedniczki, ale za to szersza, przez co lepiej trzyma się nawierzchni przy agresywnych zwrotach. Co do przyczepności, to inżynierowie z Yamahy pomyśleli też o oponach i obuli quada w świeżo zaprojektowane Dunlopy. Wygodniejsze siedzenie, szerokie podnóżki, czy regulowana kierownica to ukłon w kierunku poprawy komfortu jazdy, co w czasie wyścigów nie jest rzeczą bez znaczenia.
Motocrossowa wersja Yamahay YFZ 450 na salonowe półki trafi być może jeszcze w tym roku, a będzie dostępna w malowaniu niebiesko-białym lub czerwono-białym. Osoby, których wymagania w zupełności spełniała wersja bez literki „R" nie muszą się martwić, gdyż i ona będzie nadal produkowana.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzemiałem okazje przetestować tą yamahę i moim zdaniem patent z nierysującą się powieżchnią jest bardzo dobry. Dla wyższych w standardzie może mieć ona troche za nisko umiejscowioną kierownicę...W ...
Odpowiedz