Yamaha XT 250 2010
Yamaha zaprezentowała przyszłoroczny model motocykla XT 250. Nowa, ćwierćlitrowa offroadówka z rodziny XT wyposażona została w czterosuwowy, jednocyliondrowy, chłodzony powietrzem silnik o pojemności 249 cm3 z rozrządem SOHC. Mieszanki paliwowej dostarcza gaźnik o średnicy gardzieli 33 mm. Przeniesienie napędu odbywa się za pośrednictwem pięciostopniowej skrzyni biegów.
Podwozie Yamahy XT 250 zostało zbudowane na bazie kołyskowej ramy wykonanej ze stali. Skok przedniego oraz tylnego zawieszenia wynosi odpowiednio 225 mm oraz 180 mm, natomiast prześwit motocykla to wartość 285 mm. Do wytracania prędkości służą hamulce hydrauliczne o średnicy tarcz 245 mm z przodu oraz 203 mm z tyłu. Pojazd w stanie gotowym do jazdy waży 132 kg.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeWygląd - rzecz dyskusyjna, mi się akurat podobają te klasyczne kształty. Gaźniki itd, nie ma sprawy. To nie ma być demonstracja technologicznych zdobyczy XXI wieku, ale proste enduro. Więcej ...
OdpowiedzOjoj, piszesz że 130 kilo na 250 to dużo, a moje Varadero 125 ma 15 koni i koło 170 kilo na sucho a elegancko idzie, według mnie cięższa maszyna pewniej idzie po drodze, szczególnie że to nie są maszynki ścigowe, ani nie jadą na sześciodniówke. Co do masy, to nie przesadzajmy i może nie popadajmy w skrajności ( Gold Wing czy inne typu H-D Electric Gild) :D
OdpowiedzTak, z tą różnicą, że XT 250 to zgrabne soft enduro, a małe Viadro to z enduro ma tyle wspólnego, że kiedyś obok jakiegoś stało w fabryce :] Poza drogą utwardzoną to tym nie pośmigasz :]
OdpowiedzJesteś pewien?? :) Małym Varadero nie pojedziesz na tor ani na Dakar, ale mieszkam od utwardzonej drogi jakieś 7-8 kilometrów, a od asfaltu 10 równe, i nawet po polnej drodze przelecieć 70 tym sprzętem to żaden problem, nic nie katuje zawieszenia, ani nie rozwala miski olejowej, to taki bardziej Terenowy SUV, pomędzie dajmy takim CRF a kompletnie nie terenowym CBF czy Banditem, tylko że to wszystko z małym, odpornym na wszystko silniczkiem. W przyszłości mam zamiar zakupić jakieś coś nowego KLX 250, Transalp 700, XT 660, ale to też byłaby fajna propozycja. Osobiście Ci powiem że na Polskę największy sens jest kupić enduro/fun enduro/ turystyczne enduro i inne pochodne lekkich terenówek, przecież Tu w każdym dole czi się "śmierć", a tych dołów jest bardzo wiele :):D A wracając do sprawy wtrysku, to nawet to takiej YBR dali, więc tu też pewnie by był, za rok wchodzi Euro4 a bez wtrysku będzie bardzo trudno sprostać normom.
OdpowiedzWiesz, jeszcze niedawno jeździłem bździdełkiem co ważyło 100kg i miało 15KM i powiem Ci, że nie raz i nie dwa brakowało mi mocy, ale komfort jazdy w terenie był o wiele wyższy niż na transalpie, bo ta krowa to się wszędzie ślizgała i z tą masą po prostu nie dało się wygodnie poruszać z niskimi prędkościami w ciasnym terenie... A że na polske najlepsze jest enduro/funduro to się zgodzę :] Dziurawo jak cholera, poza tym, większość pięknych miejsc mamy "daleko od szosy". Ale jak już posmakowałem lekkiego motocykla to ciężko mi się przestawić na coś co nie jest tak fajnie poręczne i zwinne...
OdpowiedzRzeczywiście nie jest zbyt urodziwy, według mnie zdecydowanie brzydszy od xt 125, ale myślę, że przy odpowiednio niskiej cenie może się nieźle sprzedawać. Jest teraz spore zapotrzebowanie na ...
Odpowiedzo boże to jakis fake? przeciez to jakis przedpotopoy sprzęt;/
OdpowiedzO żal.... Gaźnik... ten wygląd... To wogóle będzie przeznaczone będzie na Europejski rynek, czy gdzieś na Azję?? Troche zacofane technologicznie, rozumiem że chłodznie powietrzem żeby był lekki ...
Odpowiedz