Moje miasto nocą Zbyt pochopne odkrywanie potencjału tego pojazdu w mieście może przyprawić o ciarki na plecach. Przekonałem się o tym w upalny letni wieczór na warszawskich ulicach. Nagrzany za dnia beton oddaje swoje ciepło, przez co nawet po północy panuje straszna duchota. Jedyny plus to ciepły asfalt i znakomite trzymanie opon. Pod Mostem Gdańskim włączam się do ruchu i zdecydowanie odkręcam gaz. Yamaha wyrywa do przodu jak smagnięta batem. Jedynka i już jest 140, dwójka i dokręcam się do 170. Co ciekawe FZ nie wykazuje zbyt wielkich tendencji do podnoszenia przedniego koła, tylko ciągnie równo do przodu. Zapinam trójkę, na liczniku jest po chwili prawie 200. Przymykam gaz i składam się w szybki lewy zakręt koło „Spójni". Dunlopy D209 wgryzają się w asfalt, motocykl, choć konkretnie złożony prowadzi się spokojnie i stabilnie. Żadnego bujania, nerwowego trzepotania kierownicą, żadnej zmiany obranego przez kierowcę toru jazdy. Po chwili motocykl trzeba przełożyć w szybki prawy zakręt, co przychodzi bez wielkiego wysiłku. Przez myśl przebiega mi, że to cholernie nieodpowiedzialne, ale parafrazując pewną reklamę, tak właśnie zdobywa się uznanie - uznanie na Mazowszu!
Wrażenia z jazd rozpoczynamy od miasta, ponieważ dla tego środowiska zbudowana została Yamaha FZ1. Małe gabaryty znakomicie ułatwiają manewrowanie między samochodami. Relatywnie szeroka kierownica gwarantuje pewny chwyt, dzięki czemu łatwo utrzymać obrany kurs jazdy. Doceni to każdy przejeżdżając przez wybrzuszenia asfaltu tworzące się często miedzy pasami ruchu. Przydatność Yamahy do jazdy po miejskich chaszczach miałem okazję sprawdzić dojeżdżając nią do pracy. Bardzo przydaje się stabilne podwozie, super hamulce i wygodna pozycja za kierownicą. Jednak ciekawym spostrzeżeniem było to, że ten motocykl jest ... za mocny! Ciekawe, prawda? „Głupi jesteś" powie pewnie wielu, ale gdy przeciskam się w korku, wolę nie mieć gdzieś z tyłu głowy zapalonej lampki ostrzegawczej: „Jeden fałszywy ruch i leżysz". A taki właśnie jest FZ1. Ogromny potencjał zostawia mało miejsca na błędy, zmuszając kierowcę do ciągłej koncentracji. Szczerze mówiąc na dojazdy do pracy wolałbym FZ6. Litrowy golas Yamahy sprawdza się natomiast znakomicie po godzinach szczytu, gdzie może zaprezentować się pod knajpami, albo złoić na światłach tyłek niejednemu Supersportowi. Motocykl daje mnóstwo frajdy z jazdy głównie dzięki oferowanym osiągom oraz jakości prowadzenia.
Mierny turysta Aby dojechać do wielkiego miasta, muszę pokonać parę kilometrów „ekspresówką". Nawet te 25 km wystarcza, aby wyrobić sobie zdanie na temat gołego FZ-ta jako pojazdu turystycznego. Motocykl bez problemu osiąga zawrotne prędkości, ale szybko najsłabszym ogniwem okazuje się tutaj kierowca. Trudno bowiem znieść pęd powietrza na całkowicie gołym motocyklu jadąc więcej, niż 150 km/h. Mały schowek i ograniczona możliwość przewożenia bagażu (wyposażenie FZ1 w kufry to przecież świętokradztwo!) nie nakręcają do dalszych wyjazdów. Nie chcę jednak, aby to co piszę, zostało odebrane za czepianie się. Nic z tych rzeczy. Ten motocykl po prostu nie został stworzony do dalekich wypadów. Jeśli ktoś chce dysponować wszystkimi przymiotami FZ1, a jednocześnie chciałby móc uwzględnić swego dwukołowego pupila w wakacyjnych planach, powinien zastanowić się nad zakupem „obudowanej" wersji FZ1 Fazer. Słowo komentarza Dokąd zmierza nurt mocarnych golasów? Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to że chyba w kierunku braku kontroli. Coraz większe moce w coraz mniejszych gabarytowo i wagowo motocyklach. Oczywiście nic w życiu nie jest czarno-białe i tutaj też nie ma podstaw do dramatyzowania. Większym mocom towarzyszą coraz lepsze zawieszenia oraz coraz potężniejsze hamulce. Zastanawiam się jednak, na ile wszystkie te zdobycze technologiczne ułatwiają panowanie nad takimi potworami, a na ile dają jedynie złudzenie panowania. W każdym bądź razie nie jest to sprzęt dla początkujących. Choć nie służy do ścigania się, jest piekielnie szybki i wymaga respektu. Wszelkie próby „cwaniakowania" szybko mogą skończyć się nieplanowaną wizytą wewnątrz miejskiego autobusu. O tym, jak jest to dziki motocykl niech świadczy fakt, że w kilka dni po zebraniu tego materiału zaprezentowana na naszych fotografiach i filmach maszyna została całkowicie zniszczona w wypadku. Silnik | | Typ | 4-cylindrowy, 4-suwowy w układzie rzędowym | Rozrząd | DOHC | Pojemność | 998 ccm | Śr. x skok tłoka | 77.0 x 53.6 mm | Stopień sprężania | 11.5:1 | Moc maksymalna | 110.3 kW (150 KM) przy 11,000 obr/min | Moment obrotowy | 106.0 Nm (10.8 kg-m) przy 8,000 obr/min | Smarowanie | Z mokrą misą olejową | Zasilanie | Wtrysk paliwa | Sprzęgło | Mokre, wielotarczowe | Zapłon | Cyfrowy | Rozruch | Elektryczny | Skrzynia | 6-stopniowa o stałym zazębieniu | Końcowe przeniesienie napędu | Łańcuch O-ring | Przełożenie wstępne | 1.512 | Przełożenie końcowe | 2.647 | Przełożenia biegów (kolejno 1- 6) | 2.533, 2.062, 1.762, 1.522, 1.350, 1.208 | Podwozie | | Rama | Aluminiowa, ze spawanych profili aluminiowych | Zawieszenie przód | Widelec USD o pełnej regulacji | Skok widelca | 130 mm | Zawieszenie tył | Aluminiowy wahacz wzmocniony górnym zastrzałem | Skok wahacza | 130 mm | Kąt główki ramy | 65 stopni | Wyprzedzenie | 109 mm | Hamulce przód | Dwie pływające tarcze Ø 320 mm | Hamulce tył | Pojedyncza tarcza Ø 245 mm | Opona przód | 120/70 ZR17 M/C (58W) | Opona tył | 190/50 ZR17 M/C (73W) | Wymiary i masy | | Długość | 2,140 mm | Szerokość | 770 mm | Wysokość | 1,205 mm | Wysokość siodła | 815 mm | Rozstaw osi | 1,460 mm | Prześwit | 135 mm | Masa sucha | 198 kg | Pojemność baku / rezerwa | 18 / 3,4 litra | Ilość oleju | 3,8 litra | Kolory | Yellow, Midnight Black, Silver Tech |
| |
Komentarze 17
Poka¿ wszystkie komentarzePlanuje siê przesi±¶æ z R1 Rn12 i mam mieszane odczucie.. Szukam kompromisu pomiêdzy sportem a turystykiem z pazurem. Mo¿e kto¶ doradzi:)
OdpowiedzKim jest bardzo ³adna modelka na zdjêciach?
OdpowiedzNie widzê tam ¿adnej bardzo ³adnej modelki
Odpowiedz"""O tym, jak jest to dziki... motocykl niech ¶wiadczy fakt, ¿e w kilka dni po zebraniu tego materia³u zaprezentowana na naszych fotografiach i filmach maszyna zosta³a ca³kowicie zniszczona w ...
Odpowiedz"""O tym, jak jest to dziki motocykl niech ¶wiadczy fakt, ¿e w kilka dni po zebraniu tego materia³u zaprezentowana na naszych fotografiach i filmach maszyna zosta³a ca³kowicie zniszczona w ...
Odpowiedzmam takiego sprzeta w wersji naked jest swietny lecz do minusow zalicze tylko to ze przy moim wzroscie 192cm bardzo mecza sie mocno pdkurczone nogi oraz wspomniana wczesniej dziura na srednich ...
OdpowiedzWitam, mam pytanie czy FZ1 idzie na gumê z gazu? Pozdrawiam
Odpowiedz