XIV Puchar Wiosny w Sochaczewie
Już tradycyjnie 3 maja odbyły się XIV zawody z cyklu Puchar Wiosny na torze Podzamcze w centrum Sochaczewa. Dla tych którzy nie byli, przypominamy, że jest to jeden najpiękniej położonych obiektów MX w Polsce. W kraju nie ma drugiego toru położonego w centrum miasta. Z pewnością jest to ogromna zaleta i ułatwienie dla kibiców, którzy zawsze pojawiają się w komplecie oraz zasługa władz miasta, które wspierają Klub „Szarak”.
Miniony długi weekend majowy okazał się deszczowy i pewnie w tego powodu niektórzy urlopowicze mogą czuć się zawiedzeni. Jednak kibice, którzy przybyli do Sochaczewa nie narzekali na brak wrażeń, ponieważ obejrzeli doskonałe widowisko.
Przez trzy dni poprzedzające zawody padało bez przerwy. Dzień przed imprezą pogoda okazała się nieco bardziej łaskawa i organizatorzy, czyli Urząd Miasta Sochaczewa i Klub Motorowy „Szarak” mogli przygotować tor do zawodów. Kaprysów pogody nie da się w pełni naprawić ludzkimi (i mechanicznymi) siłami, zatem na torze pozostało wciąż sporo wody i błota. Niektórzy zawodnicy po przybyciu na miejsce troszkę kręcili nosem, że po błocie nie chcą jeździć, bo to mało przyjemne i motocykle się bardziej eksploatują. Jednak kibice wiedzieli, że ciężkie warunki na torze, to zwiastun trudnych zmagań uczestników oraz pięknego widowiska sportowego – i tak też było.
Same zawody, jak i trening oraz zapisy w burze organizatora przebiegały zgodnie z harmonogramem. Na imprezie pojawiło się ponad 80 (!!!) zawodników, którzy stanęli na linii startu i zostali sklasyfikowani.
Po treningu, który trwał ok. 10 min. dla każdej klasy, obejrzeliśmy kolejno biegi w klasach: 65 ccm, 85 ccm, Open, Bez licencji oraz Quady. Biegi trwały od 10 do 15 min. + 2 okrążenia. Zawodnicy ścigali się po skróconym torze. Na prośbę uczestników i z racji sporej ilości wody i błota, organizatorzy postanowili wyłączyć najbardziej błotny odcinek i trasa została skrócona o ok. 1/3.
Zgodnie z oczekiwaniami na zawodach pojawiło się najwięcej amatorów nie zrzeszonych w klubach i/ lub nie posiadający licencji zawodniczych. Bardzo cieszy nas tak duża frekwencja, co świadczy o rosnącej popularności tej dyscypliny sportu. Swoją obecnością zaszczycili nas także czołowi motocykliści Mistrzostw Polski, m.in. członek kadry Narodowej Paweł Nowicki KM Wisła Chełmno, Arek Mańk z KM Warszawa, Paweł Wizgier z TNT Łomianki, a z młodszych Oskar Barański z MKS Zjednoczeni Stryków oraz Jakub Piątek z KM Cross Lublin.
Wyniki zawodów:
Klasa 65 ccm
Zwyciężył Oskar Barański przed Maciejem Więckowskim, Alanem Białeckim oraz Marcinem Zientarą (SKM Szarak).
Klasa 85 ccm
Zwyciężył Jakub Piątek przed Dawidem Sierocińskim (SKM Szarak), Bartoszem Piątkiem, a na piątej pozycji zameldował się Oskar Wrzesiński (SKM Szarak).
Oskar po bardzo udanym poprzednim sezonie (V-ce Mistrz Polski w klasie 65 ccm) w tym roku przeszedł do klasy wyżej i rywalizuje ze starszymi i bardziej doświadczonymi kolegami. Oczywiście motocykl, którym jeździ jest już znacznie mocniejszy.
Dla Dawida Sierocińskiego to już drugi rok startów w tej klasie, choć w poprzednim sezonie więcej czasu musiał spędzić na rehabilitacji niż na jeżdżeniu, to na pewno w tym roku pokaże „lwi pazur” i będzie się liczyć nie tylko w towarzyskich zawodach w Sochaczewie, ale przede wszystkim w Mistrzostwach Polski i Pucharze PZM. Jego cel na ten rok to pierwsza „piątka”.
Klasa Open
Zwyciężył Arek Mańk przed Pawłem Wizgierem oraz Marcinem Krakowskim. Na piątej pozycji przyjechał Sławek Kreps (SKM Szarak) , a na siedemnastej Andrzej Andrzejak (SKM Szarak).
O ogromnym pechu może mówić faworyt zawodów, Paweł, Nowicki, któremu sprzęt odmówił posłuszeństwa i nie ukończył zawodów.
Klasie bez licencji:
Zwyciężył Maciek Strzeżek przed Markiem Jakubiakiem (SKM Szarak) oraz Jackiem Górniakiem. Łukasz Podrażka (SKM Szarak ) zameldował się na piątej pozycji, Krzysztof Kuziemski (SKM Szarak) na trzynastej, Piotr Skrzypczuk (SKM Szarak) na siedemnastej, a Jacek Wroński (SKM Szarak) na dwudziestym ósmym miejscu.
Bardzo cieszy nas doskonała postawa Marka Jakubiaka, który pokazał się z bardzo dobrej strony, popełnił mniej błędów niż zwykle (jeździ bardzo szybko i widowiskowo, ale często upada i traci przewagę) i nawet miał szansę na zwycięstwo. Oby forma Marka rosła!
Quady:
Zwyciężył Rafał Kaminski (nie zrzeszony, ale trenuje z chłopakami z SKM Szarak) przed Grzegorzem Majewskim oraz Karoliną Kucharczyk.
Tekst: Luigi Saladini, MotoX.com.pl
Zdjęcia: Wojtek Kreps, SKM Szarak.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze