Wyprawa na Bliski Wschód - zapowied¼
Powoli kończymy przygotowania do styczniowej podróży na Bliski Wschód obejmującej Turcję, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman i z powrotem tą samą drogą.
Łącznie w teorii powinniśmy pokonać około 11,000 km, choć jak się okazało - nie do końca. Do Bułgarii z racji pory roku motocykle pojadą na przyczepce. Zwróciliśmy się także do ambasady irańskiej o wizy turystyczne dwukrotnego wjazdu, grzecznie czekaliśmy i doczekaliśmy się wiz jednokrotnych, tak więc plan powrotu przez Iran wziął w łeb. Co nam pozostało? Starać się o wizy do Iranu w ambasadzie w Dubaju lub przejechać przez Arabię Saudyjską i promem dopłynąć do Egiptu, skąd znowu promem do Turcji lub Grecji. Kolejne schody to fakt, że do Arabii Saudyjskiej nie dostaniemy się drogą lądową, nie znamy i nie słyszeliśmy o nikim komu by się udała ta sztuka, więc postanowiliśmy przelecieć samolotem z Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Egiptu.
Tak czy inaczej, plan jest piękny - przekonamy się wkrótce jak będzie z realizacją. Z Polski wyruszymy 2. lub 3. stycznia i (w miarę możliwości) będziemy na bieżąco relacjonować naszą podróż. Pojedziemy na KTMie 990 Adventure oraz BMW R1200GS Adventure.
Dzięki uprzejmości Firmy Rev’it będziemy mogli przetestować niedostępne jeszcze w sprzedaży ubrania Dominator GTX, za które bardzo dziękujemy. Zainteresowanych zapraszamy do śledzenia naszych losów na stronie Facebook Touratech Polska.
Wspierają nas: Touratech Polska, Rev’it, Pajak Sport, Elektrociuchy, ZM Wolas, Suchy Trans, Camonboard, Akademia Enduro
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze