Wyprawa motocyklowa Rybnik - Istambuł 2011
"Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca." R.Kapuściński "Podróże z Herodotem"
Pierwsza myśl: Czy jesteśmy wystarczająco silni, by podjąć się tak dalekiej podróży..? Tak dalekiej, jak na pierwszy raz? Tysiące pytań, pozostających - póki co, bez odpowiedzi. Czy towarzyszy nam strach? Z pewnością tak, lecz dreszcz emocji przy odkrywaniu nowych miejsc, przeżywaniu wspólnych przygód i poznawaniu ciekawych ludzi okazał się stokroć większy. Dlatego też kłębiące się od dawna w naszych głowach myśli o pierwszych wakacjach na dwóch kołach wydają się być coraz bardziej realne!
Początkowe plany związane były tylko z Chorwacją, zwiedzaną od „A do Z” – w końcu tyle się słyszy o tym przepięknym państwie, o cudownych wybrzeżach, wyspach, przecudnych miasteczkach, że grzechem było by nie spróbować! Z czasem jednak nasza chęć zobaczenia „Świata” stała się tak duża, że postanowiliśmy przy okazji naszej chorwackiej przygody zwiedzić kolejne państwa. Finalnie, z Chorwacji zaplanowaliśmy podróż w.. górzyście ukształtowane tereny, śródziemnomorskie pejzaże, kręte, wąskie, nierzadko prowadzące nad urwiskami drogi, zapierające dech w piersiach widoki – jednym słowem zdecydowaliśmy się na Bałkany kończąc na jednym z największych miast świata, czyli Istambule..
Trasę zaplanowaliśmy na początek sierpnia. Jesteśmy studentami, nasz czas więc nie jest ograniczony do tego stopnia, by dokładnie określić jak dużo czasu zajmie nam wyprawa. Wiemy jedno – spieszyć się nie będziemy! Chcemy poczuć w100 procentach prawdziwość i piękno wszystkiego, co będzie nam dane spotkać na naszej drodze.
Z Rybnika, kierując się przez Czechy, Austrię, Węgry, Chorwację, Czarnogórę, Albanię, Macedonię chcemy dotrzeć do greckiej Larissy (miasta partnerskiego Rybnika). Dalsza trasa prowadzić będzie przez Turcję, Bułgarię, Węgry i Słowację.
Całą trasę, liczącą ponad 8000 km, będziemy pokonywać dwoma motocyklami Honda Transalp. Mamy nadzieje, że zabiorą nas w każde niezwykłe miejsce i bezpiecznie odstawią do domu! Nasze noclegi będą wielką niewiadomą! W zależności od miejsca, w którym się zatrzymamy, przez gościnność ludzi i nasze możliwości planujemy noce na łonie przyrody (czy to w lasach, czy nad morzem), pełne wrażeń noclegi u naszych znajomych poznanych na portalu Couch Surfing, oraz inne sposoby odpoczynku, które sobie zorganizujemy podczas eskapady. Tak więc w sierpniu ruszamy przed siebie! Ruszamy pełni pozytywnej energii, uśmiechu na twarzy, ciekawości i otwartości na na każdą niezwykłą sekundę naszej wyprawy! Trzymajcie kciuki, by ta wyprawa nie była naszą ostatnią, a by ukazała możliwości na przyszłość!
Aktualne informacje z przygotowań, opis wyprawy i podróżników, galerię zdjęć, oraz późniejsze relacje z wyprawy, znajdą Państwo na naszej stronie internetowej www.wyprawaistambul.pl oraz na portalu Ścigacz.pl
Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować naszym patronom medialnym, w szczególności portalowi motocyklowemu Scigacz.pl, następnie Radiu 90 FM, Dziennikowi Zachodniemu, portalowi naszemiasto.pl, Klubowi Podróżników Trzy Żywioły, Klubowi Podróżników Atlantyda oraz portalowi podróżniczemu GoPlanet.pl, oraz naszym sponsorom wyprawy. Jednocześnie zachęcając innych do współpracy. Szczegółowe informacje podamy przy osobistym kontakcie z nami.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeMoim zdaniem spokojnie i bezstresowo dacie radę. Moja podróż rok temu przebiegała bardzo podobnie do waszego planu, tyle że w odwrotnym kierunku. Również była to moja pierwsza dłuższa podróż w ...
Odpowiedz