Wyjątkowy dzień dla Rossiego i Stonera
9-krotny motocyklowy mistrz świata, Włoch Valentino Rossi świętował wczoraj swoje 33. urodziny. Jak ja ironię, tego samego dnia jego główny rywal i aktualny mistrz świata MotoGP, Australijczyk Casey Stoner... został ojcem!
Valentino Rossi jest nie tylko jednym z najbardziej utytułowanych, ale także bez wątpienia najpopularniejszym zawodnikiem motocyklowym w historii. Międzynarodową sławę i uznanie kibiców na całym świecie zyskał nie tylko dzięki licznym sukcesom na torze i bezpardonowej walce z rywalami, ale także dzięki przebojowości i otwartości względem swoich sympatyków.
Mimo ogromnych sukcesów, w wieku 33 lat Rossi jest dzisiaj drugim najstarszym (po Colinie Edwardsie) zawodnikiem w MotoGP, a po fatalnym debiucie w barwach Ducati w poprzednim sezonie, wielu sceptyków było zdania, że jego kariera powoli chyli się ku końcowi. Nic bardziej mylnego, gdyż wygląda na to, że Ducati złapało tej zimy wiatr w żagle i przygotowało dla swojego podopiecznego dużo bardziej konkurencyjny motocykl. Czy Rossi wywalczy na nim dziesiąty tytuł mistrzowski?
Póki co szanse na to są chyba niewielkie. Zadanie to robi się trudniejsze z każdym rokiem, gdyż już w okresie największych sukcesów Włocha, na horyzoncie pojawiło się wielu młodych, głodnych sukcesów rywali; jak Dani Pedrosa, Jorge Lorenzo czy Casey Stoner, który rok temu wywalczył drugi tytuł mistrza świata MotoGP.
Choć Rossi drwił z niego, gdy ten jeździł na Ducati, sam po przesiadce na włoską maszynę nie wygrał rok temu żadnego wyścigu, podczas gdy Australijczyk, który mistrzostwo dla bolońskiej marki wywalczył w roku 2007, w poprzednim sezonie sięgnął na Hondzie aż po dziesięć wygranych. To właśnie Stoner wydaje się głównym faworytem przed sezonem 2012, ale choć walka rozpocznie się dopiero za dwa miesiące w Katarze, Australijczyk i Włoch już wielokrotnie stawali na wojennej ścieżce.
Wszystko zaczęło się w 2008 roku. Rossi wyprzedził Stonera podczas walki o zwycięstwo w Grand Prix USA na słynnym torze Laguna Seca. Włoch popełnił błąd i szykanę 'korkociąg' przejechał po piachu, cudem tylko utrzymując się na dwóch kołach. Stoner uznał manewr za nie fair, co Rossi skwitował przed ceremonią podium krótko; 'takie są wyścigi'. 'Zobaczymy' – odparł wściekły Stoner, który ukończył wyścig na drugiej pozycji, choć kilka okrążeń po kontrowersyjnym manewrze zaliczył upadek.
Po raz kolejny gorąco zrobiło się rok temu, kiedy błąd Rossiego w Jerez zakończył się niefortunnym upadkiem i strąceniem Stonera z toru. Choć Włoch udał się do garażu Hondy aby przeprosić Australijczyka, ten skwitował 'gest pod publiczkę' słowami 'twoja ambicja przerosła twój talent', wywołując prawdziwą furę wśród fanów „Doktora”. W międzyczasie obaj nie szczędzili sobie uszczypliwości podczas rozmów z dziennikarzami. Rossi podkreślał jeszcze dwa lata temu, że trudno oceniać tempo Ducati, bo Stoner nie daje z siebie wszystkiego i za często się przewraca, a on sam rozwiązałby problemy z motocyklem w osiemdziesiąt sekund. Po minionym sezonie Valentino musiał ugryźć się w język, zaś Casey przyznał, że drugi tytuł znaczy dla niego jeszcze więcej z powodu dyskredytujących komentarzy Włocha.
Wygląda na to, że słowna walka pomiędzy Rossim i Stonerem zakończy się dopiero, gdy przestaną rywalizować w jednej kategorii, jednak wczoraj animozje pomiędzy nimi nabrały zupełnie nowego znaczenia.
Podczas gdy kibice zalewali Włocha życzeniami urodzinowymi na portalach społecznościowych, część fanów sugerowała, że byłoby wyjątkowym zbiegiem okoliczności, gdyby spodziewająca się potomka Adriana Stoner urodziła córeczkę Caseya właśnie szesnastego lutego. O godzinie 21:55 okazało się, że kibice wykrakali, a na świat w szpitalu w Szwajcarii przyszła Alessandra Stoner!
Valentino Rossi i Casey Stoner będą tym sposobem mieli powody do świętowania, które jednocześnie do końca życia będą przypominały im o swojej rywalizacji w MotoGP. Ciekawe, który z nich będzie miał więcej powodów do radości pod koniec tego sezonu. Dowiemy się tego już niedługo! 28. lutego rozpoczynają się kolejne, trzydniowe testy MotoGP w Malezji. Tymczasem w Jerez trwają właśnie kolejne testy klas Moto2 i Moto3. Czasu na przygotowania jest coraz mniej. Rywalizacja rozpocznie się 8 kwietnia od Grand Prix Kataru.
|
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzefajny zbieg okoliczności :pp
OdpowiedzNo chyba ze on coś teges z żona Stonera :)
Odpowiedznie sądzę,ze rosomak maczał w tym swój palec on woli męskie pupy i tyle...
Odpowiedznie te upodobania:D
OdpowiedzJeśli już to Stoner....
OdpowiedzMoże wyrośnie nam nowy Rossi :D
OdpowiedzTaa. tym bardziej ze urodzila mu sie coreczka.
Odpowiedz