Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeWygląda świetnie, ale szczerze mówiąc jestem trochę zaniepokojony. Sądząc po tym, ile jest w drugim filmiku gadania o wygodzie i przydatności w miejskiej jeździe, zwieńczonego zupełnie rozbrajającym zdefiniowaniem celu przednich amortyzatorów jako "delivering a PLUSH ride" (sic), można się spodziewać, że ten ZX-6R będzie plastikowym tapczanem do lansu w mieście, łączącym całą niepraktyczność sportowej 600 z ograniczeniami kompromisowych prawie-ścigaczy, a nie wymagającym bolidem do urywania sekund. W Kawasaki szykuje się chyba, o ironio, powrót do czasów sprzed pierwszych modeli z silnikiem 636. Wygląda na to, że planują zawojować rynek ludzi, którzy chcą supersporta, ale nie potrafią nim jeździć, dla zapaleńców zostawiając ZX-10R i pewnie produkowanego w niewielkich ilościach bezkompromisowego następcę wariantu ZX-6RR. Co jest oczywiście zupełnie racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia, ale trochę... no cóż, smutne takie.
Odpowiedzwygląda świetnie! piękny! .... O.o jak dla mnie to wygląda jak każda inna szlifierka, skończcie się spuszczać
OdpowiedzNie stękaj.
Odpowiedz