Wreszcie premiera Suzuki Burgman Electric? Jeszcze nie, ale pojawi³y siê pierwsze rysunki patentowe
Burgman ze stajni Suzuki to jeden z największych hitów japońskiej marki z Hamamatsu, który od dekad cieszy się wielką popularnością wśród wielbicieli skuterów. Ale czasy się zmieniają i poczciwy Burgman również musi się zmienić.
Najnowsze zdjęcia patentowe ujawniają szczegóły na temat Suzuki Burgman Electric, czyli zasilanej z gniazdka wersji skutera. Co można wyczytać ze schematów?
Opublikowanie niektórych rysunków patentowych w Internecie nie jest oczywiście pierwszym zwiastunem elektrycznego Burgmana, bo zdjęcia szpiegowskiego modelu wyciekły do sieci jeszcze w połowie zeszłego roku, natomiast w styczniu zobaczyliśmy skuter na filmie.
Nagranie pochodziło z Indii i okazało się, że pojazd bazuje na niedostępnym w Europie modelu Burgman Street 125, który wygląda nowocześniej i bardziej sportowo niż Burgman 125, jakiego znamy z naszego rynku. W przeciwieństwie do swojego spalinowego brata, elektryczny Burgman posiada z tyłu dwa amortyzatory, podczas gdy Burgman Street 125 ma tylko jeden. Jakość wykonania również wydaje się lepsza.
Ale dzięki dokumentom patentowym dowiedzieliśmy się nieco więcej o konstrukcji jednośladu. Zgodnie z rysunkami, silnik Burgmana będzie umieszczony w środkowej części nadwozia i zostanie połączony z tylnym kołem za pomocą paska. Pod siedzenie trafi również elektronika i akumulatory niezbędne do zasilania pojazdu w prąd.
Ze zdjęć wynika również, że Suzuki zastosuje w silniku system chłodzenia. Japoński producent zaprojektował kanały odprowadzające ciepło do i z silnika podczas pracy skutera. Silnik wykorzystuje wentylator, którego zadaniem jest zapewne utrzymanie temperatury w ryzach.
Kiedy poznamy kolejne szczegóły techniczne lub datę premiery skutera? Suzuki nadal bardzo oszczędnie dawkuje informacje. Wciąż nie znamy parametrów zastosowanego silnika lub akumulatorów, chociaż pojawiły się pogłoski, że będzie to jednostka na linii Chetak lub iQube i na pewno nie tak potężna lub zaawansowana jak np. Ather 450X.
Jeśli chodzi o osiągi, elektryczny Burgman będzie dysponował mocą zbliżoną do skuterów spalinowych powyżej 90 cm3 i poniżej 125 cm3, najprawdopodobniej 110 cm3. To, co wiemy na pewno, to fakt, że Suzuki wybiera bezpieczniejszą drogę wykorzystując do budowy swojego pierwszego elektrycznego jednośladu istniejącą, sprawdzoną konstrukcję Burgmana Street.
Dlaczego filmy, zdjęcia i aktualne rysunki patentowe wypływają właśnie w Indiach? Głównie dlatego, że to obecnie największy na świecie rynek silnikowych jednośladów. Po drugie indyjskie marki, takie jak Bajaj, Ather, Revolt, TVS i wiele innych, z powodzeniem wprowadzają na rynek swoje elektryczne dwukołowce.
Suzuki najwidoczniej nie zamierza pozostać w tyle. Mamy nadzieję, że jeśli firma z Hamamatsu ogłosi wreszcie premierę finalnego produktu, to trafi on także do Europy, bo zapowiada się bardzo atrakcyjnie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze