Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 33
Pokaż wszystkie komentarzeWracałem po długiej wyprawie ( 540 km) byłem mocno padnięty, jechałem tak z 57 km/h na 50-tce teren zabudowany Olsztyn - dwupasmówka zmieniam pas na Prawy i w tej samej sekundzie, w momencie kiedy zmieniałem pas wyprzedził mnie jakiś sikun na Crosie ( koszulk,krótkie spodenki ).. 16-17 lat ... . Miał na zegarze około 85-90 km/h... "Najlepsze" jest to że nie miał zamiaru zwalniać!!!!, dla niego nie było problemu żeby wyprzedzić mnie jadać tym samym pasem w odległości 15 cm i 40 km/h szybciej i ryzykując przy tym moim życiem . Pisze o tym bo bardzo się wkurwi.. ..Nie ważne jak będziesz uważał, ile będziesz miał wiedzy i doświadczenia. Na taką głupotę po prostu nie ma ratunku - jak ktoś wjedzie Ci w plecy bo myślał ze się zmieści . Ta sytuacja jest jednym z powodów przez która zacząłem myśleć o sprzedaży Gixera..a to mój trzeci sport. i chyba ostatni motocykl... Morał jest taki że nie każdy się nadaje do prowadzenia motocykli .. .... zresztą samochodów też .. Pozdrawiam
OdpowiedzW jednym zdaniu 540km i wyprawa? Ja jebie to żeś jebnął dookoła świata prawie :)))
OdpowiedzCzlowieniu a przejechales kiedys 540 km na 50 ccm? To naprawde wyczyn i szacun dla kolegi ktory tego dokonal. Zanim zaczniesz sie z kogos nasmiewac rusz mozgiem,bo Ty sobie ulzyles a komus sprawiles przykrosc..niepotrzebna.
OdpowiedzPrzykrość? Może rzeczywistość i doświadczenie które mnie uczy że z roku na rok słowo "wyprawa" jest używane przy co raz to mniejszych przebiegach. Pierdolnij do Faro na zlot w dwa dni albo w Szkockie góry w jedną dobę ii dopiero **** o przykrościach itd. To nie jest portal o skuterach tylko o motocyklach gimbusie.
Odpowiedz