Wostok Władywostok - SK Turbina Bałakowo
Pomimo że do końca sezonu w Rosji pozostało jeszcze blisko 2 miesiące, pokonując we Władywostoku miejscowy Wostok 48-42, ekipa SK Turbiny praktycznie zapewniła sobie srebrny medal drużynowych mistrzostw Rosji. Gospodarzom tego meczu najprawdopodobniej staną na trzecim stopniu podium
Sytuacja w tabeli przed tym meczem, a także układ kolejnych spotkań w lidze powodowała, że spotkanie to w Rosji zostało nazwane "walką o srebro". Wygrana gospodarzy więcej niż 21 punktami (różnica z pierwszego spotkania) praktycznie zapewniała im vicemistrzostwo, zwycięstwo mniejszą ilością punktów pozwalało myśleć o 2 miejscu, ale Wostok musiałby liczyć na stratę punktów w kolejnych meczach przez SK Turbinę lub zdobyć punkty w spotkaniach z Mega Ładą. Zwycięstwo gości zapewniałoby praktycznie srebro i dawałoby przynajmniej teoretyczne szanse na walkę o mistrzowski tytuł. Nic dziwnego zatem, że obie drużyny przystąpiły do tego spotkania niezwykle umotywowane oraz wzmocnione obcokrajowcami.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy po drugim wyścigu pokonali podwójnie zagraniczną parę gości. Zarówno dla Richardsona jak i dla Szombierskiego był to tegoroczny debiut na rosyjskich torach i kibice gości zaczęli się martwić czy obaj przypadkiem nie potraktowali przyjazdu do Władywostoku jako turystycznej wycieczki. Jednak poważniejsze zmartwienie po kolejnym biegu mieli gospodarze. Eduardowi Szajchulinowi odnowiła się w nim kontuzja pleców i dalsza jazda tego zawodnika była wykluczona. Kolejne biegi to jednak powiększanie przewagi przez Wostok i po sześciu biegach gospodarze prowadzili już sześcioma punktami. Pierwszy sygnał do ataku ze strony SK Turbiny dali juniorzy w wygranym 5-1 biegu siódmym. Natomiast decydujące dla losów meczu przełamanie nastąpiło w biegach dziewiątym, dziesiątym i jedenastym. Goście nie tylko odrobili całą stratę, ale też wyszli trzy biegi przed końcem na sześciopunktowe prowadzenie. I znów doskonale w tych gonitwach spisali się właśnie juniorzy - Wodiakow i Kosołapkin. W kolejnych dwóch wyścigach gospodarze zerwali się do ostatniego ataku i przed ostatnim biegiem tracili do SK Turbiny tylko dwa punkty, więc każdy wynik był jeszcze możliwy. Ale w ostatnim starcie już na pierwszym łuku para Richardson-Darkin wyszła na czoło stawki i zapewniła swojej drużynie meczowe zwycięstwo.
SK Turbinę w tym meczu do wygranej poprowadziła piątka zawodników. Liderów Poważnego i Darkina, świetnie wsparli juniorzy, a także w drugiej części zawodów Richardson. Słabo natomiast pojechał Szombierski, który jedyne punkty zdobył na młodzieżowcach Wostoku. W ekipie gospodarzy na swoim poziomie pojechali Gafurow i Łaguta. Po świetnym początku w ostatnich swoich dwóch startach na 1-5 dał się przywieść Dariusz Śledź, co z pewnością mocno obniża jego ocenę. Jednak najwięcej pretensji można mieć do Semena Własowa, który nie był w stanie zapełnić luki powstałej w wyniku kontuzji Szajchulina.
W obecnym sezonie w Rosji do rozegrania pozostało jeszcze 18 spotkań. Jednak jeśli w kolejnych meczach nie będziemy światkami jakichś super sensacji, już dzisiaj śmiało można powiedzieć, że na koniec sezonu pierwsze miejsce w ligowej tabeli zajmie Mega Łada Togliatti, drugie - SK Turbina Bałakowo, natomiast trzecie - Wostok Władywostok.
SK Turbina Bałakowo 48
1 Siergiej Darkin 8+1 (2,0,2,2,2*)
2 Denis Nosow 0 (-,0,0,-)
3 Rafał Szombierski 2+2 (0,1*.1*,-)
4 Maksim Kalimulin 0 (-,-,-,0)
5 Roman Poważnyj 12+1 (3,2,3,2*,2)
6 Aleksandr Kosołapkin 5+2 (1,2*,2*,d)
7 Artem Wodiakow 10+1 (1*,2,3,1,3)
8 Lee Richardson 11 (1,2,2,3,3)
Wostok Władywostok 42
9 Semen Własow 3 (0,1,-,1,1)
10 Michaił Skaczko 1 (-,-,0,1)
11 Dariusz Śledź 9 (3,3,1,1,1)
12 Renat Gafurow 11+1 (2*,3,3,u/w,3)
13 Eduard Szajchulin 0 (0,-,-,-)
14 Nikołaj Kaminskij 2 (2,0,u/w)
15 Artem Łaguta 5 (3,0,1,1,0)
16 Grigorij Łaguta 11 (3,3,2,3,0)
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze