World Superbike po trzytygodniowej przerwie wraca do ścigania. Tym razem wyścigowa karuzela przenosi się do północnych Włoch, konkretnie do Imoli, gdzie rozegrana zostanie siódma tegoroczna runda wyścigowych Mistrzostw Świata motocykli produkcyjnych.

Słowo o samym torze.  Oficjalna nazwa obiektu położonego w Imoli (między Bolonią i Ravenną) to Enzo and Dino Ferrari International Racetrack, która w ogólnym obiegu funkcjonuje jako "Autodromo di Imola". Tor ma 4936 metrów długości, 9 prawych i 13 lewych zakrętów, ruch na nim odbywa się przeciwnie do wskazówek zegara. Długość prostej startowej to 350 metrów. Szerokość nitki waha się od 15 do 10 metrów, maksymalne nachylenia nawierzchni sięgają 10%. Imola to bardzo wymagający dla kierowców obiekt, promień zakrętów waha się od 11 do 94 metrów.

Ostatnia modernizacja toru przeprowadzona została w roku 2006 i zakończyła się w 2007. Ostateczną formę nitce toru nadał znany niemiecki projektant torów wyścigowych, Hermann Tilke. Od tamtego czasu przebudowany został zakręt Variante Bassa (ostatnia szykana przed pit lane) aby zneutralizować pochylenie toru w prawą stronę charakterystyczne dla torów samochodowych (przebudowy domagał się FIM). W roku 2011 wymienione zostało 70% nawierzchni.

Jako ciekawostkę przytoczymy kilka faktów związanych z oponami. Pirelli, oficjalny dostawca opon do WSBK na wyścigowy weekend na Imoli przywozi łącznie 4894 opony, wraz z nimi 656 opon na oficjalne testy zaplanowane na poniedziałek 1 lipca. Łącznie daje to 5550 opon, z czego 1486 przygotowanych jest dla klasy Superbike, 1938 dla Supersport, 528 dla Superstock 1000, 570 dla Superstock 600 oraz 150 dla Cup of Nations i 222 dla European Junior Cup.

W Polsce relację z wyścigów zobaczyć będziecie mogli na żywo na kanale Eurosport 2. A tak wyglądały zmagania w klasie Superbike w roku ubiegłym: