Wólczanka Yamaha Cup 2007
Wraz z prezentacją nowego motocykla Yamaha R1, światło dzienne ujrzał nowy projekt wyścigowy organizowany przez Yamahę wspólnie z Vistula-Wólczanka.
Pierwsze spotkanie Wólczanki z wyścigami motocyklowymi to rok 2006. W tym roku bowiem, Vistula-Wólczanka pojawiła się jako sponsor strategiczny pucharu Wólczanka Hyosung GTR650 Cup. Było to spotkanie bardzo bezpośrednie, bo od tego czasu na jednym z pucharowych motocykli zasiadał Rafał Bauer, prezes koncernu Vistula-Wólczanka. Ponadto Wólczanka umożliwiła starty innemu zawodnikowi. Przez cały sezon aktywnie wspierany był bowiem Paweł Szkopek, Mistrz Polski w klasie Superstock 1000. Zdecydowanie na atrakcyjności zyskały także same wyścigi. Wszyscy pamiętamy bowiem zgrabne „Wólczanki" przechadzające się po paddocku lekko kołysząc biodrami.
Wydarzeniu temu brakowało jednak rozmachu medialnego, który mógły wypromować Wólczankę jako markę wiążącą się ze sportem. Na dalszy rozwój sytuacji nie trzeba było długo czekac. Już pod koniec roku, zaczeły w światku motocyklowym krążyć pogłoski o zaprzestaniu współpracy Wólczanki z przedstawicielem koreańskiej marki i poszukiwaniem czegoś nowego. Jednym z nowych partnerów wyścigowych miał być puchar Yamaha R1 Cup. Puchar Yamaha R1 Cup powstał w tym samym roku, w którym współpracę z wyścigami nawiązała Wólczanka. Od początku nastawiony jako inicjatywa, która miała być filarem medialności Yamahy, nie do końca spełniła swoje zadanie. W 2006 roku w zmaganiach wzięło udział tylko 12 zawodników, ponadto Yamaha skupiła się tylko i wyłącznie na flagowym motocyklu sportowym YZF-R1, jakoby zapominając o mniejszym bracie - YZF-R6.
Założenia
Jednak w 2007 roku, te dwie firmy postanowiły razem wziąć się za zorganizowanie wyścigów jakich w tym kraju jeszcze nie widzieliśmy. Wólczanka Yamaha YZF-R Cup to połączenie wyścigów klasy 600 i 1000 w jednym pucharze. Oczywiście prowadzone będą odrębne klasyfikacje zawodów. Podobnie jak ukierunkowanie Diverse w kierunku sportów ekstremalnych, Wólczanka oraz Yamaha pragną być postrzegane, jako firmy wspierające ludzi lubiących wyzwania, adrenalinę przy zachowaniu widocznego indywidualizmu. Sądząc po kierunkach rozwoju reklam, pokładanie tego zadania w wyścigach motocyklowych jest ze wszech miar uzasadnione.
Wólczanka Yamaha Cup od środka
Najważniejszą cechą nowego pucharu wydaje się być przede wszystkim stałość projektu. Założyciele bowiem przewidują, że cykl zawodów przyjmie się i będzie organizowany przez przynajmniej dwa lata (2007-2008). Drugim punktem wyjścia jest fakt, że zawodnicy będą ścigali się na takich samych motocyklach. W klasie większej, będzie to nowy model Yamaha YZF-R1. W mniejszej motocyklem wyścigowym będzie Yamaha YZF-R6 model 2006 lub 2007, jako że w tym roku R6 pozostała bez jakichkolwiek zmian. Planowanych jest na chwilę obecną 6-7 wyścigów (organizatorzy nie mają jeszcze potwierdzonej możliwości wyścigów na torze w Brnie). Zakładając że w ciągu czterech polskich rund zawodów dwie z nich będą rundami podwójnymi daje to minimum 6 wyścigów, czyli jest to liczba porównywalna z zeszłym rokiem. Niemniej ciekawa jest także oferta zakupu motocykli dla zawodników. Wszyscy, którzy chcą startować w pucharze mogą nowe pojazdy nabyć na preferencyjnych warunkach.
Motocykl | Rok produkcji | Cena motocykla | |||
YFZ R1 | 2007 | 38 300 zł netto | |||
YFZ R6 | 2006 | 27 000 zł netto | |||
YFZ R6 | 2007 | 30 000 zł netto |
W pakiecie otrzymujemy:
• Owiewki
• Amortyzator skrętu
• Cash pady
• Stojak
• Podnóżki
• Opony (1 komplet)
Koszty te nie zawierają jednak pewnych akcesoriów, które są nieodzowne do jazdy na torze jak np. opony. Niemniej organizatorzy zapewniają dostęp do części zamiennych w cenach preferencyjnych (50% ceny detalicznej) dostępnych na miejscu na torze. Również nagrody przewidziane w pucharze nie są byle jakie. Za pierwsze miejsce w danej klasie są to motocykle Yamaha FZ6 Fazer, drugie miejsce będzie premiowane będzie pojazdem ATV, zaś za trzecie miejsce przewidziany jest skuter Aerox Sport Replica.
Wólczanka Yamaha Cup a media.
Organizatorzy, a zwłaszcza Vistula&Wólczanka pokładają w partnerstwie z wyścigami duże nadzieje, choć jest to niewątpliwie eksperyment w polskim światku wyścigowym. Mimo to, eksperyment mający wszelkie szanse powodzenia, jeśli pracować będą nad nim specjaliści od PR. Organizatorzy zapewniają, że jeszcze przed samymi wyścigami, ruszy zakrojona na dużą skalę akcja promująca wyścigi na terenach największych aglomeracji. Przewidziane jest od 500 do 1000 biliboardów w całym kraju reklamujących puchar, przewidziana jest reklama wielkoformatowa na fasadach budynków Galerii Centrum. Oprócz tego organizatorzy obiecują aktywne włączenie się do reklam stacji telewizyjnych komercyjnych oraz tematycznych. Zmieniony zostanie wystrój salonów firmowych i sklepów Wólczanki, w sposób pokazujący jej udział w wyścigach. Puchar będzie ukazywany również w magazynach lifestyle, reklamach prasowych, reklamach w portalach internetowych, tak aby zainteresować nim jak najszerszą publiczność.
Zawodnicy będą pokazywani w licznych sesjach zdjęciowych z wykorzystaniem motocykli i strojów Wólczanki. Niewątpliwą atrakcją będzie budowane na terenie toru miasteczko wyścigowe, wraz z ogromnym zadaszeniem. Nagłośniony, oświetlony namiot będzie nie tylko służył zawodnikom podczas startów, ale organizowane będą w nim eventy i wieczorne imprezy przy muzyce DJ'a. W dalszym ciągu będzie kontynuowana tradycja VIPa na motocyklu, który będzie dodatkową atrakcją dla zgromadzonej publiczności. Z myślą o widzach, będzie możliwość bezpośrednio na torze wypożyczenia pojazdu ATV, celem poruszania się po obiekcie i oglądania wyścigów z innych miejsc. Więcej informacji o pucharze Wólczanka Yamaha YZF-R Cup 2007 znajdziecie państwo na portalach organizatorów czyli www.yamaha-motor.pl i www.wolczanka.com.pl. Założenia pucharu dostępne są już na stronie Yamahy pod adresem: http://tnij.com/wycup.
Opisane nastawienie twórców projektu oraz stworzone przez firmy warunki stawiają wysoko poprzeczkę innym organizatorom pucharów, przede wszystkim Grandys Duo GSX-R Cup oraz BMW F800 Cup. Mimo pewnych różnic organizacyjnych, wydaje się, że propozycja Yamahy i Wólczanki jest ciekawsza głównie pod względem medialnym. A nic lepiej, niż zainteresowanie mediów nie przyciąga sponsorów. Czekamy, zatem z niecierpliwością na pierwsze wyścigi Wólczanka Yamaha Cup 2007.
|
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeW zeszłym roku też się miało dziać, a okazało się ze ceny z kosmosu i zgłosiło się paru zawodników. do tego zawodnicy głównego organizatora odstawali o milę od pozostałych a przecież wszyscy ...
OdpowiedzBedzie sie działo...:)))
Odpowiedz