Wójcik - "Niczego im nie brakuje, poza sponsorem strategicznym..."
Zapraszamy do wywiadu z Marcinem Wójcikiem, niegdyś wielokrotnym Mistrzem Polski, a obecnie trenerem Motocrossowej Kadry Polski. Pytamy o postępy, perspektywy, opinie podsumowujące sezon 2007 i plany na 2008. Jeśli chcesz wiedzieć, czy Marcin zarabia tyle, co Leao Beenhakker i dlaczego informacji o motocrossie nie ma w Wiadomościach, to przeczytaj ten wywiad.
Marcin, to już drugi rok, kiedy zajmujesz się Motocrossową Kadrą Polski. Jak podsumowałbyś osiągnięcia zawodników Kadry w 2007 roku?
Marcin Wójcik: Myślę, że osiągnięcia chłopaków w tym sezonie nie były zbyt oszałamiające. Przyczyną tego było wiele kontuzji i awarii motocykli, ale oczywiście nie poddajemy się. Myślę, że poziom jazdy zawodników, szczególnie tych, którzy najwięcej startowali za granicą, bardzo się podniósł. W sezonie 2008 będzie zdecydowana poprawa.
MotoX: Czego najbardziej brakuje naszym zawodnikom, aby stanąć na europejskim podium?
M.W.: Niczego im nie brakuje poza sponsorem strategicznym. Trenują według podobnego schematu, który mają np. Holendrzy, tylko oni robią to od lat, a my od niedawna. Dopiero dwa sezony regularnie większa grupa polskich zawodników pojawia się na europejskich torach, co zaowocuje w najbliższym czasie wynikiem międzynarodowym. Prosimy o trochę cierpliwości.
MotoX: A jak Ty oceniasz 2 rok swojej pracy z Kadrą?
M.W.: Uważam, że współpraca układa się bardzo dobrze.
MotoX: Opowiedz, jakie masz plany i jaką strategię na przyszły rok?
M.W.: W sezonie 2008 powołana zostanie Kadra A i B. Powołałem także dwóch zawodników klasy 65 ccm. W przyszłym sezonie obydwie grupy będą startować w Mistrzostwach Europy oraz w Mistrzostwach Niemiec ADAC. Zawodnicy Kadry zobowiązali się do startów w zawodach nie niższej rangi, niż Mistrzostwa Polski.
MotoX: W naszym kraju zawsze wiele kontrowersji budzą finanse. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy, jak finansowana jest Motocrossowa Kadra Polski? Czy kasa, która trafia do najlepszych, przypomina kontrakty piłkarskie (żartowałem oczywiście)?
M.W.: Odpowiem tak - finansowanie na pewno nie przypomina kontraktów piłkarskich, zarówno dla trenera, jak i zawodników. Jest to propozycja, którą można zaakceptować lub nie - nic na siłę. Niestety, bez pomocy PZM, sponsorów klubów oraz rodziców Kadra nie może istnieć, za co im serdecznie dziękuję. Myślę, że dobrze się stało, iż PZM wyszedł z propozycją dla najlepszych zawodników. Gdyby taka sytuacja nie miała miejsca, nadal tylko Maciek Zdunek jeździłby za granicę, a tak coś się dzieje, coraz młodsi zawodnicy zaczynają startować w Mistrzostwach Europy i reprezentują Polskę na arenach międzynarodowych.
MotoX: Czy masz już jakiś sponsorów dla Kadry na 2008 rok?
M.W.: Moja rola polega na koordynowaniu wszystkich działań związanych z Kadrą. Spełniam rolę trenera, koordynatora i selekcjonera - jestem od wszystkiego. Nie zajmuję się poszukiwaniem sponsorów dla Kadry. Poza tym pracuję w szkole jako nauczyciel wychowania fizycznego oraz prowadzę prywatną szkołę motocrossu.
MotoX: W Polsce popularne są skoki narciarskie, siatkówka, kolarstwo, pływanie, Hołek na swoich ultra drogich WRC. Dlaczego, Twoim zdaniem, najtańszy sport motorowy, jakim jest motocross, jest wciąż tak mało rozpoznawalny?
M.W.: Cały czas ten sport jest za mało pokazywany w mediach, każda telewizja chce ogromne pieniądze za transmisje zawodów, na co nie stać żadnego z organizatorów Mistrzostw Polski. Poza tym nie mamy wyniku międzynarodowego, który w pewnym stopniu pomógłby nam w promocji tego sportu.
MotoX: Troszeczkę zmieniając temat, krążą plotki, że ponownie zamierzasz wsiąść na motor. Czy to prawda?
M.W.: Startować na pewno nie będę, ale w sezonie 2007 często trenowałem na motocyklu. Mimo 10 kilogramów więcej, nie jest ze mną tak źle.
MotoX: Jak zwykle pytamy doświadczonych motocrossowców, co najważniejszego poradziliby zaczynającym zabawę z motocrossem?
M.W.: Mierzyć siły na zamiary.
MotoX: Kadrze życzymy połamania szprych w 2008 roku, a Tobie czego możemy życzyć?
M.W.: Więcej wsparcia i zrozumienia ze strony sympatyków motocrossu. Pozdrawiam wszystkich entuzjastów sportów motocyklowych.
Z Marcinem Wójcikiem rozmawiał Marcin Koziński.
Informacja prasowa: MotoX.com.pl
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze