tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Właśnie się dowiedziałem,że brałem udział w Waszej zwadzie - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Marek Tokarczyk 28.09.2009 12:52

Właśnie się dowiedziałem,że brałem udział w Waszej zwadzie , bo ktoś podpisał się FOX pod odpowiedzią na post. Nazywam się Marek Tokarczyk i mam firmę FOX Zabezpieczam Safety Car-em Wasze imprezy ale pewnie ku zdziwieniu wielu osób niestety nie napisałem tych odpowiedzi choć wiele stwierdzeń w nich zawartych to prawda.Nie są to jednak moje słowa. Nie mam wiedzy na temat wypadku na treningu więc nie zabieram w tej sprawie głosu. Ze swojej strony mogę jedynie dodać że od jakiegoś czasu nie podoba mi się działalność Jacka Molika a jak zastąpił Pana Mieczysława w Komisji Motocyklowej zaczął się cyrk .Na początku chcieliśmy a nawet obiecywaliśmy pomoc w ogarnięciu tych imprez żeby się podobały i było spokojnie ale jak zaczął biegać straszyć, karać i zamiatać stał się nie lekko mówiąc "nie popularny". Fakt ,że na początek swojej działalności załatwił u sponsora ubiory i kaski dla obsługi Safety Car-ów żeby wyglądało to profesjonalnie i jesteśmy mu za to wdzięczni i wydawało się że idziemy w dobrą stronę ale to chyba jedna z niewielu dobrych rzeczy które zrobił. Zemściło się na nim pieniactwo, brak dialogu z szefami Teamów ( bo wiele spraw tą drogą dało się zapewne szybko i sprawnie załatwić), ciągłe zwady z Grandysami więc go powieźli i opisują bez ogródek jak jest. Dyrektor nie jest od tego żeby go lubić ale co za dużo to i świnia nie zje. My "ludzie z obsługi" robimy swoją robotę i zwady dyrektorskie nie obchodzą nas, gdyż ktoś musi na ten bajzel patrzeć trzeźwym okiem. Osobiście mam porównanie wszystkich imprez które zabezpieczałem i takiego cyrku jak za Jacka i nieładu nie widziałem nigdy na samochodach. Bo tam ludzie się szanują i basta. Pan Jacek na Alpe Adria został zastępcą - i co z tego?? Widać daleko mu jeszcze do organizacji takich imprez poza tym i tak nic nie robił, połowę czasu spędzał w boksach zawodników i przekonywał jaki jest dobry a reszta jest be. Moim skromnym zdaniem powinien jak pies krążyć z dwoma przedstawicielami z Międzynarodowej Federacji i być koordynatorem działań z Dyrektorem Imprezy - ale po co się czegoś nauczyć jak się wszystko wie. Ku swojemu zdziwieniu widział ,że jest spokojnie, że nie ma nerwowej atmosfery pomimo rangi imprezy, że Szymon jakoś się ze wszystkimi dogaduje, ż stanęliśmy na wysokości zadania i nikt nikogo bez sensownie nie postraszył. Trzeba uderzyć się w piersi Panowie , bo wina jest po trosze każdego z nas że tak się dzieje. Każdy znas dał **** na jakimś etapie i kwestia tylko ,by takie wpadki eliminować poprzez dialog i co za różnica czy Dyrektorem będzie Molik,Kałuża, czy Czukcza Przedstawienie musi trwać więc albo się dogadamy albo nas zaorają i będziemy się ścigać w Peru tylko kto obieca,że dyrektor będzie lepszy niż nasz. Najprawdopodobniej czarny jak scenariusz tego że się wszyscy nie dogadamy. Na koniec gratuluję Zwycięzcom Powodzenia

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę