Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 62
Pokaż wszystkie komentarzeWitam, pomożcie odróznić...gdyż sam nie mogę dopatrzeć się różnicy pomiędzy zachowaniem na jezdni kierowców "plastikowych " maszyn i tych kierowców zasłaniających się policyjnymi blachami....popełniaja dokładnie te same wykroczenia: znaczne przekroczenie prędkości (niedostosowane do warunków na drodze), latanie po pasach lewy-prawy-lewy.....zatem gdzie tu logika??? niekoniecznie zasadne wydaje mi się powodowanie takiego zagrożenia na drodze przez policję...tym samym kierowcy samochodów lub innych pojazdów na drodze są narażeni na potrącenie takiego policjanta....i założę się, że wówczas kierowca samochodu odpowie za brak ostrożności....ehhh...równi i równiejsi??
OdpowiedzNie potrafię ocenić czy udajesz totalnie głupiego, czy rzeczywiście taki jesteś. Jak zgodnie z przepisami policjanci mają prowadzić pościg za gościem lecącym na plastiku 250?
Odpowiedzby zgodnie z przepisami go gonić wystarczy włączyć koguty.
Odpowiedzpoza tym wracając do tematu pościgu - po to mają takie możliwości komunikacyjne, żeby nie ganiać ponad 250 za tymi samobójcami (jak zapewne w twojej ocenie wygladają motocykliści przekraczający 120 km/h) tylko przez radio przekazać następnemu patrolowi, że zbliża się pojazd z taką prędkością i żeby go zatrzymali.....a nie samemu stwarzać jeszcze większe zagrożenie na drodze.....
Odpowiedztrzymaj fason pajacu! nikogo nie obraziłem swoim wpisem i tego również oczekuję od innych forumowiczów.... więc niech nie prowadzą pościgu....kogo ścigają?? bandytę, przestępcę?? niejednokrotnie widziałem, jak sami prują grubo ponad 200 nikogo nie ścigając....więc jak rozumiem - ich przepisy nie obowiązują??? bo niby kto ma zatrzymać stróża prawa??? pewnie sam się chowasz za blachą i przekaraczając wszelkie przepisy ścigasz motocyklistów....
OdpowiedzTwoje wypociny są obrazą dla ludzkiego rozumu a ciebie po prostu ośmieszają skoro nie potrafisz skojarzyć prostych faktów. Powinieneś zobaczyć jak się tępi piratów drogowych na zachodzie. Od razu by ci **** zmiękła...
Odpowiedzna zachodzie....??? doświadczony widzę się odezwał....obieżyświat w mordę jeża....proszę, jakie to fakty Ty cfaniaczku kojarzysz, których reszta nie ogarnia? Jeździsz chodziaż na motocyklu, czy tylko wszedłeś na to forum powq....iać kierowców jednośladów?
OdpowiedzDużo jeżdżę po świecie i to często właśnie motocyklem. Rzeczywiście można tam zobaczyć jak działa cywilizowany świat. Dlatego takie politowanie budzą we mnie tacy frustraci jak ty.
OdpowiedzPopieram stanowczo twoja wypowiedz. Kilkakrotnie się spotkałem z pościgiem policji za prowadzącym dwuślad, najczęściej duży maxi-skuter w obrębie dużych miast we Francji. Nie wyglądało to za bardzo jak pościg na załączonym filmie, ale prawie. Nie o detale przecież chodzi, wręcz przeciwnie. To nie miejsce ani nie godzina. Jak człek zap....a z prędkością przekraczającą o 50 km/godz. dozwoloną, przy zatłoczonych drogach i pasach ruchu. Po pierwsze to dla mnie nie Motocyklista tylko Gamon z brakiem wyobraźni, nazywajcie to jak chcecie, (przygłup, debil lub coś podobnego). Cóż to za radocha na prostej drodze, dziś to takie łatwe, przy dzisiejszych motorkach. przecież nie ma w tym nic specjalnego. Sprawa nabiera innego rozmiaru jak się zakręty pojawiają i inne drogowe bananowe skorki. Trzeba być doświadczonym motocyklista aby ocenić technikę innych lub samego siebie w trudnych warunkach, wtedy jest ciekawiej ale prostacki szpan i łatwe dodawanie gazu nie ma już prawa do błysku. Wystarczy popatrzyć na bardzo niski poziom konkursów gymkhana w Polsce, wiem ze to początki, ale to świadczy o średniej mentalności i zdolnościach motocyklistów w Polsce. Nie powiem jest kilka talentów ale to drzewa zasłaniające las nie najlepszych o wyobrażeniach wręcz przeciwnych. To na razie jest szpan, może kiedyś stanie się inteligentnym środkiem transportu złączonym z przyjemnością.
Odpowiedzjeśli ten przykładowy maxi-skuter to dwuślad, to dobrze jego kierowcy (i innych dwukołowych dwuśladów) nie wróżę :)
Odpowiedzotóż piaggio sprzedaje bardzo dużo takich skuterów w paryżu na przykład -- dwa koła z przodu jedno z tyłu... jakby nie patrzeć dwuślad :)
OdpowiedzDzięki za wsparcie, niemniej oczywiście myślałem o "jednośladzie" typu Burgman 650 lub T-Max 500. Te wymienione powyżej trzy-kolowce, albo raczej ich prowadzący. Najczęściej facet przenosi się z bryki na dziwolag-slad bez prawka na motor i w dodatku po raptem 7 godzinach obligatoryjnej nauki w Moto-école. Do niedawna już po 3 godz. mógł pożerać asfalt 400 cm". Stach mnie przechodzi jak taki jest w moim okręgu życia mniejszym niż 10 m. Nie mają żadnej świadomości co to jest zakręt. Wyprzedzają nas (tu mowie oczywiście o 2-kołowcach) w łuku od wewnętrznej wypychając na prawym pod kola aut jadących z przeciwka, ładnie się nie zachowują ! Typ często bardzo arogancki, łatwość prowadzenia tych sprzętów sprawia ze dla mnie nigdy MOTOCYKLISTAMI nie zostaną. W tym jest problem, ze jest ich dużo i co raz więcej będzie, chyba ze zdrowy rozsadek sprawi aby prawko na motorek było obowiązkowe. Z czasem na pewno, wynika to że złych statystyk wypadków, ale kiedy ?
Odpowiedz