Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeWitam po raz kolejny powiem jak nie ma przepisów i jest taka niewiedza urzędnicza to po prostu można jeździć bez prawa jazdy. Dziwne dla mnie jest to że obecnie nie ma egzaminów praktycznych. Od tygodnia pogoda pozwala na takie egzaminowanie i nieprzeprowadzanie ich jest uszczupleniem dochodu skarbu państwa. Przecież można prowadzić zapisy a jak pogoda pozwala egzaminować jak nie odwoływać. Płacisz za stawienie się na egzamin w dniu egzaminu - to było by uczciwe. Nie musisz kredytować urzędów że z chwilą złożenia dokumentów i czekasz miesiąc itp... Druga sprawa - to na czym egzaminować jest drugorzędną sprawą raczej jak dobrze przygotować do egzaminu ? tak żeby z odpowiednimi umiejętnościami do niego przystąpić. To już pole do popisu dla instruktorów. Mam nadzieję że tym razem podniosą na tyle wysoko poprzeczkę że po kursie nie tylko 8 będzie można się pochwalić. Dlatego tyko instruktorom współczuję odpowiedzialności jaką ponoszą za kogoś co dostaje prawo do przystąpienia do egzaminu... Tak czy inaczej czekamy na pierwsze jazdy egzaminacyjne po świętach :) i zobaczymy co jeszcze wymyślą aby "poprawić" ustawę :) Pozdrawiam
OdpowiedzKolego, Egzaminów nie wznawiają, ponieważ ośrodki egzaminowania są w fazie przebudowy placów manewrowych oraz zakupu motocykli odpowiednich do nowych kategorii. Poćwiczyć, fajnie tylko gdzie i na czym? Na A1 najprościej bo większość OSK ma sprzęt, problem będzie z placem, na palcach możesz policzyć Szkoły Jazdy w Polsce, które dysponują odpowiednio dużym i bezpiecznym placem. Na wyższe kategorie praktycznie nikt nie ma motocykli (zdarzają się wyjątki), bo Szkoły czekają na zakupy Ośrodków Egzaminacyjnych, aby mieć taki sam sprzęt jak na egzaminie. A finalnie nie wiadomo ile szkół przetrwa na rynku, bo aktualnie na nowy kurs przychodzi ok. 4-5 osób
OdpowiedzWitam Oczywiście nie mozna było odpowiednio wcześniej przygotować placu i kupić motocykli. Jak zwykle na ostatnia chwile - a moze jeszcze zmienią termin wprowadzenia nowych przepisów. Co do szkół jazdy to jestem pewny ze Ci z instruktorów którzy uczyli jazdy a nie do egzaminów to dalej bedą uczyć. A Ci co uczą do egzaminu tez sobie dadzą rade. Jedno tylko powinni mówić po zakończeniu kursu " umiesz zdać egzamin i nie myl tego z umiejętnością jazdy". A co do elementów na praktycznym egzaminie to super ze są trudniejsze i jest ich wiecej. Moze kilka godzin wiecej jazd bedzie kursAnt miał :). Wyjdzie mu to zawsze na dobre. Pozdrawiam
OdpowiedzA sfinansujesz mi ten dodatkowy 1000pln na te ekstra jazdy? Bo wiesz mój budżet nie zakładał na szkolenie budżetu rzędu 3-4tys. pln
Odpowiedzheh śmieszne jest to co piszesz odnośnie tego że można jeździć bez prawa jazdy otóż nie można bo nie posiadasz uprawnień jeśli się coś stanie to w tedy masz ciepluteńko, jeśli ktoś przy okazji zginie idziesz za kraty a jego bliskim czy dzieciom możesz do końca swego życia wypłacać rentę
OdpowiedzWitam. Oczywiście masz racje ale wyobraz sobie normalność działa tak ze jeśli nie ma przepisu - nie możesz zrobić praawa jazdy bo nie ma przepisu czy cos niedopatrzyl urzędnik to po prostu przepis nie działa. Tak to powinno być. Niech urzędy bedą odpowiedzialne za zaniechania a nie tylko wymagają kolejnego zaświadczenia czy opłaty. Jakby urzędnicy ponosili odpowiedzialność za swoją prace to inaczej by traktowali petentów. A tacy pracownicy Wordu czy są egzaminy czy nie to i tak dostaną kaske co miesiąc. :). Tu jest pies pogrzebany. Brak odpowiedzialności. Tow. Jeżow znalazł by winnego ;). Pozdrawiam
Odpowiedz