Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 39
Pokaż wszystkie komentarzeWitaj, Moim zdaniem wogóle minąłeś się z prawdą - koleś nic nie mówił o żadnym spisku, a jedynie o upierdliwości faktu, że z powodu parówek traci się czas - zresztą podejrzewam, że pewnie Twoim ulubionym zajęciem jest napychanie się właśnie parówkami na stacjach benzynowym zamiast np. w McDonald wraz z rodziną. Pozdrawiam
OdpowiedzZiom, zjeżdżasz na stację, to musisz się liczyć ze staniem w kolejce. I tyle. Jadąc w dłuższą podróż nie zatrzymujesz się na 5 minut tylko na 15-20. Zdejmujesz kurtkę, garnek, tankujesz, stajesz w kolejce, płacisz, palisz fajka (jak palisz) i jazda dalej. Za chwilę będzie dym o to, że światła są czasami czerwone i trzeba się zatrzymać.
Odpowiedz