Wiêcej wy¶cigów ulicznych w Wielkiej Brytanii?
Jak donosi brytyjski portal MCN, podczas ostatniej wizyty w siedzibie zespołu Williams F1 premier Wielkiej Brytanii David Cameron potwierdził nowe zmiany w prawie brytyjskim prawie. Na ich podstawie lokalne samorządy będą miały możliwość zamykania dróg publicznych dla organizacji imprez sportowych.
Oczywiście te zmiany w sposób oczywisty mogą zaowocować większą ilością ulicznych wyścigów na kształt tego, co dzieje się na Isle of Man. Już teraz pojawiły się pomysły połączenia Tourist Trophy, wyścigów w Irlandii Północnej oraz innych dużych zawodów ulicznych w coś na kształt ogólnoświatowych mistrzostw.
Informacja ta jest o tyle ciekawa, że idzie pod prąd zmianom jakie obserwujemy w ostatnich latach. Mowa tutaj oczywiście o ograniczaniu wyścigów na drogach publicznych i przenoszenie ich wyłącznie na zamknięte obiekty. Nie ma się jednak łudzić co do to, że organizatorom nowych wyścigów szosowych będzie łatwo. Pomijając kwestie związane z pozyskaniem sponsorów, będą musieli uzyskać wcześniej zgodę lokalnych władz oraz konsultować swoje pomysły z lokalnymi społecznościami. A to z pewnością nie będzie łatwe, bo wyścigi uliczne mają wielu zagorzałych przeciwników, w tym także wśród samych motocyklistów.
Rzecznik premiera Wielkiej Brytanii komentując sprawę stwierdził:
"W ostatnich latach widzieliśmy na terenie Wielkiej Brytanii ogromną ilości udanych imprez sportowych. Ponadto uważam, że ten kraj ma długą tradycję technicznej doskonałości, szczególnie w sportach motorowych".
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeNo to teraz lokalne Grand Prix na Chabówce trzeba zrobiæ ! :)
Odpowiedz