Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeWidać, że autor guzik wie o tym motocyklu. Gniazdko zapalniczki??? To jest pomniejszone wejście DIN i małego palca tam się nie wsadzi, typowego wejścia do zapalniczki tym bardziej nie... Handbary w standardzie??? W F800GS??? To czemu kupowałem akcesoryjne??? Może jeszcze centralna nóżka? Może niech autor napisze co ma BMW w standardzie to inaczej będzie wyglądał ten artykuł. Zrobiłem na F800GS prawie 17 tys. km. i akurat co jak co to silnik ma pazur. Może nie z kuframi i plecaczkiem ale ma. Do turystyki nadaje się jak ostrze żyletki: niewygodne siedzenie, mały bak, beznadziejna szybka dyskwalifikują ten sprzęt. Po 300km boli dół pleców...głowę urywa przy 110km/h., wskaźnik poziomu paliwa żyje swoim życiem mimo akcji serwisowej: 1x pchanie, raz awaryjne załatwianie paliwa...70km zasięgu na wskaźniku to sygnał alarmowy. Jest to super motocykl bazowy i mimo, że przymierzałem się do KTM 990 Adv. to jednak zostanę przy moim motku. Bo poza wadami ma mnóstwo zalet. O tych przekonacie się po 3 tygodniach jak się z nim oswoicie. Aaa największą wadą jest serwis w Gdańsku... 3 tygodnie umawiania się na akcję serwisową...wybrałem serwis w Berlinie: 1 telefon i termin uzgodniony od ręki. Niemniej polecam o mało co bezkrytycznie i myślę, że jest wart swoich pieniędzy.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza