"Waterwheelie", czyli jazda "na ¶rubie"
water_wheelie_01.avi water_wheelie_02.avi |
"Waterwheelie" jest odpowiednikiem motocyklowej "jazdy na gumie". Jednak w przypadku sportów wodnych trudno jest mówić o gumie, dlatego też właściwszym określeniem "waterwheelie" w języku polskim wydaje się być "jazda na kole". Funkcję koła pełni tutaj śruba silnika motorówki. Jednak zostawmy genezę, znaczenie i polskie odpowiedniki słowa "waterwheelie". "Waterwheelie" jest elementem, który na środku jeziora, morza lub oceanu pozwala powrócić pamięcią do wspaniałych chwil, spędzonych na tylnym kole motocykla. Jak widać na załączonych obrazkach i filmach, jest ewolucją, która pod wieloma względami przypomina jazdę "na gumie", lecz jest wykonywana w motorówce. "Waterwheelie" wykonujemy, będąc ustawionymi dziobem pod wiatr. Gdy czujemy, że nasze czoło zaczyna owiewać silniejsza bryza, odkręcamy do końca dźwignię gazu i voila. Ewolucję tę możemy również wykonywać, najeżdżając uprzednio na falę. Jednak bez względu na metodę, przy pomocy której ustawimy łódź na rufie, niemal prostopadle do powierzchni wody, musimy pamiętać o tym, że silny wiatr może przewrócić motorówkę do góry nogami. Dlatego "waterwheelie" najlepiej jest wykonywać ostrożnie i pod czujnym okiem instruktora. Jednak biorąc na poważnie dewizę serwisu "choose life" sugerujemy, aby w ogóle nie wykonywać tej techniki, lecz wykorzystać płaskie powierzchnie motorówki celem zdobycia ponętnej opalenizny. |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze