Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzeWarto zerkać w lustarka samochodów przed nami. Idealnie jest, jeśli złapiemy kontakt wzrokowy z kierowcą - mamy pewność, że jesteśmy zauważeni. Tą metodą można wykryć osoby, które: gadają przez telefony lub SMSują, jedzą, robią makijaż, dogadzają sobie na różne sposoby (częstsze, niż by się ogło wydawać), drzemią, mają mętne - bliżej nieokreślone spojrzenie, kłucą się z pasażerem itd. to raz. Mijanie stojących samochodów jest dość łatwe, ale kiedy ruszą, a my nie zajęliśmy jeszcze pole position i znalezliśmy się w połowie stawki, trzeba unikać przebywania w martwym polu widzenia samochodów. W miarę dostępności miejsca trzeba zwolnić lub przyspieszyć w taki sposób, żeby być dobrze widzianym przez wszystkich kierowców wokół nas. Trzecia sprawa - psychologia. Nie można sprawiać wrażenia przygłupa. Średnio raz w tygodniu jadę na myjnie bezdotykową jakieś 2km od domu. Tylko na tej trasie nie używam kompletu ciuchów motocyklowych, jadę ubrany tak, żebywygodnie mi się przy pracowało przy maszynie. W związku z brakiem "zbroi" jadę dużo wolniej, zdarza się w króki spodenkach, adidasach czy nawet sandałach. Mówiąc króko ilustracja debila. To właśnie wtedy, na tych dwóch kilometrach zawsze ktoś albo zajedzie mi drogę, albo w inny sposób wymusi pierwszeństwo, inaczej mówiąc nie jestem traktowany poważnie - może to głupie, ale tak jest.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza