Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarze"Warto jednak nadmienić, że nikt z nas (na tym krótkim niestety odcinku) nie przekroczył prędkości" To za co były te mandaty za przekroczenie prędkości? Przyjęte podkreślę, więc i słuszne? Ktoś tu się chce wybielić i tyle
OdpowiedzPo pierwsze doszło tutaj do pewnej manipulacji statystykami. W grupie zatrzymanych motocyklistów było około 50 maszyn i nikt nie został ukarany mandatem za prędkość (informacja potwierdzona, zebrana między członkami naszej grupy). Akcja "udaremnienia nielegalnych wyścigów" dotyczyła wymienionej wyżej grupy. Tego samego wieczoru policja obstawiła dokładnie cały ciąg Bora-Komorowskiego, który jest w Krakowie mekką miłośników tuningu i motocykli. Statystyki obejmują najprawdopodobniej cały niedzielny wieczór (nasze przypuszczenia). Cała ta akcja była jedną wielką farsą. Ciąg pewnych zdarzeń/artykułów z przeciągu ostatnich miesięcy stwarza również uzasadnione podejrzenia, że była to prowokacja pewnego środowisko wykorzystywana do celów politycznych.
Odpowiedzdodaj jeszcze coś o sztucznej mgle... jak dla mnie argumenty prawicowców tłukących się z policją 11 listopada twierdzących, że to wina policji, że z ich marszu nie wyłapała rzucających kamieniami. Generalnie chodzi mi o to, że nie macie się co dziwić, że Was trzepią, skoro jeździcie po "mekce miłośników tuningu i motocykli". Nie chcecie być utożsamiani z nimi a tym samym szykanowani? Spotkajcie się gdzie indziej. Nie wierzę, że w Krakowie nie ma innych fajnych miejsc na spotkania motocyklistów.
OdpowiedzZ tego, że ktoś przyjmuje mandat, szczególnie jakiś drobny, nie wynika zazwyczaj, że uważa go za słuszny, tylko szkoda mu czasu na łażenie po sądach ? Chyba nie masz prawka, skoro o tym nie wiesz.
OdpowiedzObawiam się, że mam prawko już od dobrych 18 lat i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się przyjąć mandatu którego nie uważałbym za słuszny. A było ich kilka aż doprowadziłem do sytuacji, że miałem 23 ptk 5 lat temu (jak zacząłem jeździć motocyklem). Od tego czasu nie dostałem żadnego mandatu, nawet za złe parkowanie. Jak uważasz, że mandat jest niesłuszny, to go nie przyjmuj, jak przyjmujesz to miej jaja i nie marudź.
Odpowiedz