WSBK Nurburgring 2010 - Rea i Haga zwyciężają
Jedenasta runda serii World Superbike rozegrała się w miniony weekend, 4-5. września na torze Nurburgring w Niemczech. Było to pierwsze spotkanie po miesięcznej, wakacyjnej przerwie, a na trybunach zasiadło 45000 widzów.
Superbike
Pierwszy wyścig klasy Superbike był restartowany, a w drugim starcie prowadzenie od początku objął Jonathan Rea. Tuż za nim jechał Carlos Checa, jednak to Rea zanotował swoje czwarte zwycięstwo w sezonie 2010 z przewagą 1,126 sek nad Hiszpanem. Dziesięć sekund za liderem, metę przejechał Cal Crutchlow. Lider generalki, Max Biaggi finiszował czwarty ze stratą 0,710 sek do ostatniego miejsca podium. Leon Haslam, główny rywal Biaggiego, był jednym z kierowców zamieszanych w wypadek, który spowodował zatrzymanie wyścigu, a ukończył pierwszy bieg na 6. lokacie.
Noriyuki Haga, który upadł w pierwszym wyścigu, zdecydowanie wygrał drugi start Superbików na Nurburgringu. Wpadł na metę 3,061 sek. przed Jonathanem Rea. Leon Haslam, pomimo bolesnych urazów kciuka i kolana z pierwszego startu, zajął trzecią pozycję na podium. Dalej finiszował Cal Crutchlow, a na piątej pozycji Max Biaggi zdołał obronić się przed Sylvianem Guintoli.
Tym sposobem przewaga Biaggiego nad Haslamem zmalała do zaledwie 58 punktów. Jonathan Rea na trzeciej pozycji z kolei ma 51 pkt do Haslama oraz już 64 punkty więcej niż Carlos Checa.
Supersport
Wyścig klasy Supersport okazał się być wspaniałym pojedynkiem Eugena Laverty i Gino Rea o zwycięstwo. Laverty ustanowił rekord wyścigu na 17. okrążeniu odpierając ataki Gina, a na metę wpadł zaledwie 0,058 sek. przed nim. Kenan Sofuoglu, lider klasyfikacji generalnej, przejechał metę na trzeciej pozycji ze stratą 5,072 sek do lidera. Gino Rea został jednak zdyskwalifikowany ze względu na naruszenie regulaminu technicznego, więc podium wyglądało następująco: Laverty, Sofuoglu oraz Broc Parkes. Między Sofuoglu, a Lavertym w generalce jest już tylko 12 punktów różnicy. Trzecie miejsce zajmuje Joan Lascorz. Z powodu kontuzji nie staruje on, jednak jego przewaga wystarczy, aby utrzymał się na podium generalki do końca sezonu.
Superstock 1000
Ayrton Badovini zdobył tytuł mistrzowski już dawno, jednak zapowiedział, że nie odpuści. Tak też zrobił, wygrywając ósmy z rzędu wyścig. Ma na koncie komplet dwustu punktów. Do dziewiątego okrążenia prowadził Maxime Berger, ale musiał poddać się Badoviniemu. Trzeci na podium finiszował Andrea Antonelli. Mateusz Stokłosa niestety nie ukończył wyścigu, natomiast James Webb, jadący w zastępstwie Marcina Walkowiaka z Bogdanki Racing zajął szesnastą, czyli pierwszą niepunktowaną pozycję w wyścigu.
Superstock 600
Pierwsze miejsce i piąte zwycięstwo w sezonie Superstock 600 zdobył Jeremy Guarnoni – lider generalki. Drugi na mecie pojawił się Tony Covena. Jako trzeci zawodnik, wyścig ukończył Romain Lanusse. Drugą pozycję w klasyfikacji generalnej zajmuje Florian Marino, trzeci jest Berardino Lombardi.
Szczegółowe wyniki dla każdej klasy znaleźć można tutaj.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze