Vyrus 986 M2 - przełom w Moto2?
W wyścigach wydawać by się mogło, wszystko jest już wymyślone. Wieloletnia ewolucja sportowych motocykli doprowadziła do tego, że zawierają one w sobie tylko to, co potrzebne, a na próżno by szukać w nich rzeczy zbędnych lub dyskusyjnych. Co więcej sama forma i układ konstrukcyjny motocykli jest już tak doskonały, że wydawać by się mogło, trudno wymyśleć coś innowacyjnego. A jednak!
Włoski producent Vyrus, mający na swoim koncie kilka drogich, nietuzinkowych konstrukcji przygotował właśnie model 986 M2, którego jedyny celem jest wygrywanie wyścigów w klasie Moto2. Przyjrzyjmy mu się z bliska.
Tym, co rzuca się w oczy najbardziej jest zawieszenie zwrotnicowe, które Vyrus udoskonalał przez wiele lat w swoich poprzednich modelach. Rzecz jasna w klasie Moto2, gdzie wszystkie motocykle są do siebie bardzo podobne, będzie to ogromny wyróżnik. Tego typu rozwiązanie oznacza także nieco inne zachowanie motocykla w czasie jazdy, cechujące się między innymi ograniczonym nurkowaniem w czasie hamowania. Zapowiada się więc, że zwolennicy i przeciwnicy zawieszeń zwrotnicowych będą teraz w stanie realnie ocenić skuteczność tej technologii w starciu z klasycznym widelcem teleskopowym. Pojedynek będzie o tyle sprawiedliwy, że jak powszechnie wiadomo, wszystkie motocykle startujące w Moto2 korzystają ze zunifikowanych silników Hondy, opartych na jednostce napędowej z CBR600RR. Prototypowe muszą pozostać natomiast ramy i zawieszenia, czyli to, w czym włoski Vyrus jest naprawdę dobry.
Jeśli przyjrzeć się motocyklowi uważniej, łatwo dostrzec także inne ciekawe detale. Chłodnica umieszczona jest pod silnikiem, układ wydechowy kończy się natomiast wybitnie wystylizowanymi końcówkami po obu stronach tylnego koła, tuż nad wahaczem. Resorowanie tylnego koła powierzono specjalnemu amortyzatorowi umieszczonemu poziomo, poprzecznie do kierunku jazdy. Wszystkie te zabiegi w zapewnieniach konstruktorów mają poprawić centralizację masy motocykla i polepszyć jego czucie przez kierowcę.
Co jeszcze bardziej intrygujące, model Vyrus 986 M2 ma jesienią bieżącego roku znaleźć się w ofercie firmy jako motocykl z homologacją drogową. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwsza drogowa replika motocykla Moto2 dopuszczona do ruchu. Cena? Około 25 tysięcy Euro, co z jednej strony jest kwotą sporą, ale jak za motocykl z rodowodem GP, chyba nie aż tak wygórowaną. Są chętni?
|
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzejak dla mnie brzydki :) jakbyś się przeniósł bilion lat do przodu , a mnie jarają klasyczne ścigacze naszych czasów. ale każdy lubi co innego i dlatego ten świat ie zwariował
OdpowiedzCzy pojedynek na zawieszenia będzie sprawiedliwy?! Raczej nie. Widelec teleskopowy już dużo bardziej perfekcyjny nie będzie, był przecież rozwijany przez długie lata na różnych torach. Zawieszenie ...
Odpowiedz"już dużo bardziej perfekcyjny nie będzie" żebyś się nie zdziwił ;)
OdpowiedzJeśli dostanie homologację drogową to będzie można zrobić z niego supersporta. Sprzęt który nawet średnio radzi sobie w Moto2, w SP będzie wymiatał.
Odpowiedzjak dostaną homologacje drogową i będą go sprzedawać to będą mogli dalej się ścigać w GP? przecież prototyp właśnie polega na tym, że nie można go kupić w sklepie. Wiem był desmosedici, ale ducati ...
OdpowiedzOjej, przeciez to proste. Dadza standardowy silnik z 600RR, zawias nieco zmodyfikują (a i tak będzie nie odróznienia tego z GP) i tyle, będzie dobrze;)
OdpowiedzJa mam do powiedzenia dwa słowa i oba brzydkie: Ku##a, zaje#isty!!! :-)
OdpowiedzZabawne bo to by oznaczało że motocykl mógłby również startować w klasach motocykli produkcyjnych, spełniając oczywiście wymogi ilości wyprodukowanych modeli.
Odpowiedz