Valentino Rossi na czterech kółkach
Tegoroczny Mistrz Świata w kategorii MotoGP, Valentino Rossi udowadnia, że świetnie czuje się nie tylko jako kierowca jednośladu
Włoch zajął drugie miejsce w kończącym sezon Rally de Monza i wykręcił trzeci czas w klasie GT3 podczas sześciogodzinnego eventu w Vallelundze.
Szczególnie wyjątkowo smakowało zawodnikowi Fiat Yamaha Team zajęcie drugiego miejsca na torze Monza. Rossi, który w tym wyścigu zasiadł za kierownicą Forda Focusa WRC, pokonał m.in. byłego mistrza świata, Marcusa Gronholma, który ostatecznie zajął czwarte miejsce. Włoch wygrał cztery z dziewięciu odcinków i stracił do zwycięzcy wyścigu, Dindo Capello 17,8 sekundy.
Valentino Rossi tak skomentował całą imprezę: „Ukończyłem wyścig wygrywając ostatni z odcinków w deszczu. Miałem nadzieję na rewanż i pokonanie Capello, ale się nie udało. W ostatnich latach, ranga tego wyścigu znacznie wzrosła i nie jest już tutaj tak łatwo wygrywać. Nie wystarczy być tylko szybkim. Trzeba także popełnić kilka błędów".
W Rally de Monza udział wzięli także Loris Capirossi i Marco Simoncelli. Pierwszy uplasował się na piętnastym miejscu, natomiast Simoncelli, dla którego sezon 2010 będzie pierwszym w kategorii MotoGP, był siódmy.
Zajęcie trzeciego miejsca w wyścigu w Vallelundze też można określić mianem sukcesu, zważywszy na to, że Rossi od początku zmagał się z problemami technicznymi swojego samochodu. Jego Ferrari 430GT przygotowane przez Kessel Racing, było podczas imprezy częstym gościem w pit-stopie, przez co Włoch ukończył wyścig dziewięć okrążeń za zwycięzcą w swojej klasie. W klasyfikacji ogólnej zajął jedenastą pozycję.
Miłych słów tegorocznemu Mistrzowi Świata w kategorii MotoGP nie szczędził zwycięzca w klasyfikacji generalnej serii GT, Thomas Biagi: „Byłem ciekaw, jak Valentino sobie poradzi za kierownicą wyścigowego dwuśladu i byłem zaskoczony, że tak dobrze mu poszło. On naprawdę jest klasą samą w sobie. Chciałbym mu w tym momencie także podziękować za zwrócenie większej uwagi ludzi na świat sportów motorowych, w którym Włosi radzą sobie naprawdę nieźle".
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzesa rajdy i sa wyscigi. Rally de Monza jak sama nazwa wskazuje wyscigiem nie jest. z wyrazami szacunku, Mariusz
OdpowiedzDzięki za zwrócenie uwagi. Ludzie są w końcu tylko ludźmi i czasami się mylimy. Pozdrawiam, Kris.
Odpowiedz