…a Marc Marquez lubi to.

Po ostatnich testach w Jerez Valentino Rossi ma dobry humor. Czemu się dziwić? Zakończył je na pierwszym miejscu  i pewnie przypomniał sobie, jak wspaniałe jest to uczucie być na 1 pozycji. Doctor nigdy nie miał przesadnie dobrych relacji z rywalami, stale rywalizując z obecnym kumplem z teamu Lorenzo i, a może przede wszystkim, ze Stonerem, który po dziś dzień komentuje jego wyczyny.

Po testach w Jerez Rossi zamieścił zdjęcie na Twitterze (które widzicie obok) z podpisem "Marc, czy robię to dobrze?". Rookie odpisał "Tak, tak, tak! Jak zawsze jesteś świetny!".

Na wypadek, gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi, chodzi oczywiście o pozycję Rossiego na motocyklu, który ma "papugować" Marqueza, słynnego w ostatnich tygodniach właśnie ze swojej spektakularnej jazdy z przycieraniem kolana i łokcia.

Nie chcemy tutaj nikogo rozliczać, ale spójrzcie na to zdjęcie. Widzieliście Rossiego w takiej formie w ciągu ostatnich dwóch lat? No właśnie, my też nie.

Ostatnio Stoner narzekał też, wszyscy zawsze muszą dostosować się do Rossiego, a nie odwrotnie. Widać wyraźnie, że Yamaha nie ma z tym problemów, a motocykl najwidoczniej działa tak jak powinien.