V runda wy¶cigów na 1/4 mili w Rykach
Deszczowe zakończenie sezonu 2008 w wyścigach na 1/4 mili.
4. października w Rykach odbyła się ostatnia V runda Pucharu Polski zorganizowana przez Warsaw Speed Team. Runda ta miała zadecydować o pozycjach w klasyfikacji generalnej. Niestety pogoda nie była zbyt łaskawa. Od rana padało i to na tyle, że o mały włos zawody by się nie odbyły. Część zawodników była przeciwna przeprowadzeniu ich, gdyż w takich warunkach szczególnie motocykle „dragowe" moją problemy z utrzymaniem przyczepności. Jednak większość zawodników jeździ motocyklami stockowymi i szczególnie ta część była za tym, aby eliminacje jednak się odbyły. Takie warunki to sprawdzian nie tylko możliwości motocykla, ale przede wszystkim kierowcy! Liczą się bardziej umiejętności zawodnika, a nie moc maszyny. Trzeba pamiętać, że w takich warunkach bardzo łatwo przekroczyć cienką granicę między dużymi umiejętnościami, a ryzykiem, które może decydować o zdrowiu i bezpieczeństwie zawodnika. Dlatego przeprowadzono przejazd testowy, gdzie na ochotnika zgłosił się Mariusz Ampulski, który sprawdził, w jakim stanie jest nawierzchnia i na szczęście okazało się, że mimo sporej ilości wody na torze, przyczepność jest wystarczająca do przeprowadzenia przejazdów eliminacyjnych.
Jak później się okazało były to jedyne przejazdy i wyniki z eliminacji okazały się być ostatecznymi rezultatami, gdyż pogoda nie pozwoliła na przeprowadzenie przejazdów półfinałowych i finałowych.
Z taką pogodą nie ma żartów, co pokazał już początek zawodów. Zawodnik klasy Moto, Łukasz Wieczorek, który jechał na zawody na „kołach" uległ wypadkowi przed wjazdem do Ryk. Na szczęście obrażenia nie były duże i po kilku rentgenach i krótkiej obserwacji Wiewiór został wypuszczony ze szpitala, ale niestety jego CBRka nie nadawała się do dalszej jazdy. Zawodnik zdradził nam, że ma mieszane uczucia, co do Ryk dlatego, że przed trzecią rundą Pucharu Polski, też miał dzwona! Miejmy nadzieję, że pech zawodnika został już wyczerpany i w przyszłym sezonie obejdzie się bez takich niespodzianek.
Zawody otworzyły motocykle klasy Moto, w której zaciętą walkę o trzecie miejsce stoczył Maciej Bednarczyk na Kawasaki ZX6R ‘06 z Mariuszem Ampulskim na Suzuki GSX-R 600 K4. Walka była bardzo wyrównana, a zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Mariusz, który pokonał Rereta o pięć setnych sekundy. Drugie miejsce zajął Grzegorz Rutkowski na Suzuki GSX-R 750 K5, który debiutował w Pucharze Polski. Pierwsze miejsce w klasie Moto zajął Mariusz Wieczorek na Suzuki GSX-R 750 K7. Mario w tym sezonie zdominował tę klasę i wygrał wszystkie zawody, w których brał udział.
W klasie Moto Plus, podczas nie obecności Kłoska, pierwsze miejsce zajął Mariusz Wieczorek na Suzuki GSX-R 1000 K6, przed Wldemarem Chełkowskim na motocyklu Yamaha R1 z 2008r. Można powiedzieć, że był to rewanż za poprzednie zawody, gdzie Chełek był przed Mariem. Szkoda, że nie przyjechał Sławek gdyż na pewno byłoby ciekawiej i można by było sprawdzić możliwości K8 na mokrym. Trzecie miejsce zajął Piotr Pietrzyk na Yamaha R1 2008r. Czarny wystartował w klasie Moto Plus dzięki uprzejmości Yamaha Motor Poland, gdyż jego K7 stoi w serwisie.
Klasa Moto Maxi to odwieczna walka rywali, Arkadiusza Pawlukowicza i Konrada Sobczyka. Obaj startują na Hayabusach. Zwyciężył Szajba przed Konradem, a trzecie miejsce zajął Mario na Suzuki GSX-R 1000 K6.
Na tych zawodach po raz pierwszy wystartowała klasa Moto Maxi Gold. Zgłosiło się dwóch zawodników, Konrad i Szajba. Zwyciężył ten drugi pokonując rywala o trzy setne sekundy. To pokazuje jak niewielkie różnice są między zawodnikami.
Klasyfikacja generalna Pucharu Polski za sezon 2008r.
W klasie Moto zwyciężył z kompletem punktów Mariusz Wieczorek, który wygrał wszystkie rundy i zdobył 12. „oczek". Jedyną, teoretyczna szansę, na walkę w generalce o pierwsze miejsce miał brat Mariusza, Łukasz Wieczorek, ale jak wiemy wypadek uniemożliwił mu udział w zawodach. Wiewiór zdobył 6. punktów i zajął ostatecznie drugie miejsce w klasie Moto. Trzecie lokata przypadła Grzegorzowi Rutkowskiemu, który zgromadził 3. punkty. Czwarte miejsce zajął Maciej Bednarczyk, który również zdobył 3. punkty, ale zajmował gorsze miejsca na poszczególnych rundach. Piąte/szóste przypadło egzekwo Mariuszowi Ampulskiemu i Piotrowi Bonieckiemu, którzy zdobyli po dwa punkty. Siódme/ósme miejsce zajęli, również egzekwo, Piotr Pietrzyk i Jakub Tomkalski.
Klasę Moto Plus wygrał Sławomir Kłosowski przed Mariuszem Wieczorkiem. Obaj zdobyli po osiem punktów, ale Kłosek miał dwie wygrane, a Mario jedną. Trzecie miejsce z 6. punktami wywalczył Waldemar Chełkowski, wetując sobie piąte miejsce w wyścigach płaskich, gdzie Chełek startował w pucharze Yamahy na R1. Czwarta pozycja należy do Piotra Bonieckiego, który zgromadził 3. punkty. Piąte miejsce zajął Piotr Pietrzyk zdobywając 2. punkty, które zapewnił sobie na ostatniej rundzie. Szóste/ósme miejsce przypada aż trzem zawodnikom: Łukaszowi Wieczorkowi, Grzegorzowi Rutkowskiemu i Tomaszowi Wróblewskiemu, którzy zdobyli po jednym punkcie.
W klasie Moto Maxi pierwsze miejsce przypadło Konradowi Sobczykowi, który zdobył 10. „oczek". Druga pozycja należy do Arkadiusza Pawlukowicza, który zgromadził ich o trzy mniej, tyle samo, co Mariusz Wieczorek. Szajba wygrywając ostatnią rundę zapewnił sobie jednak lepsze miejsce od Maria w generalce. Czwarta pozycja przypadła Waldemarowi Chełkowskiemu z dorobkiem 5. punktów, piąty był Paweł Łaciński z 4. punktami. Szósta lokata to Andrzej Stachurski, który zdobył trzy „oczka". Siódme/ósme miejsce zajęli egzekwo Jacek Mroczek i Piotrek Łaciński z jedno punktowym dorobkiem każdy.
Przyszły sezon zapowiada się ciekawie. Część zawodników planuje, bowiem starty poza granicami kraju, co jest na pewno trafną decyzją. W tym roku szlaki, na czeskiej ziemi, przecierali Konrad Sobczyk i Radosław Kruk. O poziomie zagranicznych zawodników niech świadczy fakt, że Konrad, który jest rekordzistą Polski zajął tam 6-ste miejsce, a poprawił swój wynik z 9.525 na 9.172! Miejmy, więc nadzieję, że w przyszłym sezonie nasi zawodnicy włączą się do walki o podium, na zagranicznych torach.
Sezon zakończony. Niektóre motocykle wystawiono na aukcje, niektóre będą szykowały się przez całą zimę do startów w przyszłym roku. W tym miejscu chyba warto wspomnieć o tych wszystkich, którzy pomogli zawodnikom wziąć udział w rywalizacji w trakcie tego sezonu. Z tego miejsca, chciałbym teraz podziękować tym, którzy Nas zawodników wspierają!!! A więc mechanikom, rodzinom, przyjaciołom, kolegom, sponsorom, fotoreporterom, kibicom i wszystkim sympatykom ćwiartki, którzy nam sprzyjają. No i oczywiście organizatorom wszystkich zawodów, czyli Warsaw Speed Team z Yogim na czele, Stowarzyszeniu Biker Riders z Leszkiem Marglemem i Stowarzyszeniu Sprintu Samochodowego z Ozem włącznie. Gdyby nie wasz trud i poświęcenie ćwiartka odbywałaby się dalej gdzieś w podziemiu i potajemnie na ulicach w nocy pod latarnią, zamiast rozwijać się była by prześladowana przez policję i okolicznych przeciwników wyścigów.
Serdecznie pozdrawiamy i do zobaczenia w przyszłym sezonie!
Filmy: |
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze