tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Unibax Toruñ - ZK¯ Kronopol Zielona Góra
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Unibax Toruñ - ZK¯ Kronopol Zielona Góra

Autor: Daniel Ludwiñski 2008.09.24, 15:15 Drukuj

Rozegrany w piątkowy wieczór na toruńskim torze mecz pomiędzy miejscowym Unibaxem, a ZKŻ Kronopol Zielona Góra rozstrzygnął kwestię awansu do wielkiego finału Speedway Ekstraligi pomiędzy tymi drużynami. Mecz zakończył się dość wysokim zwycięstwem gospodarzy 57:36, jednak wynik ten nie oddaje w pełni przebiegu spotkania, które nie było pozbawione dramaturgii - gospodarze triumf w dwumeczu zapewnili sobie dopiero w końcówce .

Spotkanie na torze im. Mariana Rose zapowiadało się bardzo interesująco. W pierwszym meczu półfinałowym, pomimo jazdy w mocno osłabionym składzie, zielonogórzanie pokonali u siebie Unibax sześcioma punktami. Do Torunia przyjechali, już w najmocniejszym zestawieniu, mając na celu utrzymanie zaliczki i awans do finału. ZKŻ nie był z pewnością faworytem, jednak pokazał, że skreślanie go przed meczem byłoby błędem i ambitnie walczył o jak najkorzystniejszy wynik.

NAS Analytics TAG

Niespodzianki ostatecznie nie było, ale dramaturgii w rewanżu nie zabrakło.

Mecz tradycyjnie rozpoczął wyścig juniorów i ku zaskoczeniu toruńskich fanów faworyzowany Chris Holder został po starcie na ostatniej pozycji, a na podwójnym prowadzeniu znaleźli się zawodnicy gości. Po chwili obydwaj torunianie minęli Grzegorza Zengotę, jednak zawodnik ZKŻ-u nie miał zamiaru odpuszczać i ostrym atakiem wyprzedził Damiana Celmera, który stracił równowagę i zanotował groźnie wyglądający upadek. Zdaniem sędziego nastąpił on z winy juniora Unibaxu i właśnie on został wykluczony z powtórki. Na szczęście Celmerowi nic się nie stało, jednak więcej na torze tego dnia już się nie pojawił. W powtórce Holder znów źle wystartował i musiał uznać wyższość Artema Wodjakowa.

Goście prowadzeniem w Toruniu cieszyli się jednak tylko przez chwilę, gdyż już w drugim wyścigu Ryan Sullivan i Adrian Miedziński wygrali podwójnie z powracającym po kontuzji Rafałem Dobruckim oraz, zupełnie bezbarwnym tego dnia, Nielsem Kristianem Iversenem, a po remisie w biegu trzecim ich wyczyn skopiowali także Wiesław Jaguś i Holder jadący przeciwko Grzegorzowi Walaskowi i Wodjakowowi.

Dwa zwycięstwa w maksymalnych rozmiarach pozwoliły torunianom odrobić w pełni stratę z pierwszego spotkania w Zielonej Górze i w dwumeczu był już remis. Żużlowcy Unibaxu nie zamierzali jednak na tym poprzestać i w kolejnych dwóch biegach zanotowali wygrane po 4:2, czym powiększyli przewagę. Trener gości Aleksander Janas widząc, że mecz zaczyna układać się dla jego ekipy niekorzystnie, zareagował jednak błyskawicznie i za ,wciąż nie będącego w pełni sił, Rafała Dobruckiego wstawił Walaska w roli jokera. Lider ZKŻ-u nie zawiódł i wygrał zdobywając sześć punktów, a jako że trzeci był Iversen, goście ponownie wyszli na prowadzenie w dwumeczu, choć w pojedynku rewanżowym wciąż byli słabsi, gdyż przegrywali 28:23. Riposta torunian była natychmiastowa - 4:2 i teraz to oni byli w finale ligi. Końcówka meczu zapowiadała się, więc pasjonująco gdyż o awansie mógł zdecydować każdy pojedynczy punkt.

Wielkich emocji jednak zabrakło, gdyż od jedenastego wyścigu kibice licznie zebrani na toruńskim obiekcie mogli obejrzeć prawdziwie koncertową jazdę w wykonaniu swoich zawodników. Najpierw Jaguś wspólnie z Adrianem Miedzińskim podwójnie pokonali Iversena i Fredrika Lindgrean, po chwili Hans Andersen i Holder to samo uczynili z duetem Iversen-Wodjakow, a w ostatnim starcie przed biegami nominowanymi „kropkę nad i" postawili Sullivan z Robertem Kościechą, do czego wystarczył triumf 4:2. W biegach nominowanych żużlowcy Unibaxu nie zamierzali poprzestać na tym, czego dokonali i jeszcze bardziej powiększyli przewagę, czego efektem był końcowy wynik 57:36.

Swój sukces torunianie zawdzięczają świetnej jeździe trójki liderów - Ryan Sullivan, Hans Andersen i Chris Holder. Wywalczyli oni łącznie aż 36 punktów, czyli dokładnie tyle, ile cała drużyna zielonogórska. Z dobrej strony pokazali się także zdobywcy dziewięciu „oczek" Adrian Miedziński oraz Wiesław Jaguś, choć ten ostatni nie ustrzegł się też wypadku. Nieco słabiej w ekipie Unibaxu wypadł jedynie Robert Kościecha.

Z kolei wśród zielonogórzan brylował jedynie świetnie dysponowany w pierwszej fazie meczu Grzegorz Walasek, jednak w końcówce i on przestał jechać na swoim wcześniejszym poziomie, choć trzeba przyznać, że w trzynastym wyścigu punktów nie zdobył z powodu nieco zbyt ostrego ataku Roberta Kościechy. Momentami Walaska wspierał też Fredrik Lindgren, który wygrał nawet ostatni wyścig, jednak w większości swych startów przegrywał z toruńskimi liderami. Mimo wszystko występ Szweda należy uznać za udany i jest to potwierdzenie solidnej formy tego zawodnika prezentowanej przez niego w ostatnim czasie.

Zawiedli za to wszyscy pozostali zawodnicy z Nielsem Kristianem Iversenem i Piotrem Protasiewiczem na czele, których punkty policzyć można było na palcach jednej ręki. Przedwczesny okazał się też powrót Rafała Dobruckiego. Początkowo mówiło się, że za niego zastosowane będzie zastępstwo zawodnika i dodatkowe starty zaliczą jego koledzy z drużyny; ostatecznie jednak Dobrucki zdecydował się pojechać, lecz nie była to dobra decyzja - żużlowiec zdobył jeden punkt w dwóch startach, a na domiar złego odnowiła mu się kontuzja, przez co najprawdopodobniej w tym sezonie już go na torze nie zobaczymy.

Unibax kolejny raz wygrał mecz dzięki wyrównanej drużynie i zapewnił sobie tym samym, co najmniej srebrny medal w tegorocznych rozgrywkach. Rywalem torunian w meczu finałowym będzie albo Złomrex Włókniarz Częstochowa, albo Unia Leszno, które to drużyny w rewanżowym meczu półfinałowym spotkają się dopiero w najbliższy czwartek - w pierwotnym piątkowym terminie mecz nie doszedł do skutku z powodu opadów deszczu.

Po zawodach powiedzieli:

Jacek Gajewski (manager Unibaxu):

„Po dziesiątym biegu widać było naszą dominację, Grzegorz Walasek nie mógł już jechać z rezerwy, a w składzie Zielonej Góry były dziury i w zasadzie na koniec zabrakło już zawodników, którzy byliby w stanie przełamać ten wynik. Cieszymy się z awansu, na pewno było nerwowo, po meczu w Zielonej Górze była pewna wątpliwość, czy my jesteśmy słabsi czy Zielona Góra tak mocna, poza tym wiedzieliśmy, że kilku zawodników rywali tu kiedyś jeździło i znają ten tor. Okazało się jednak, że dobrze pojechało tylko dwóch żużlowców, a to było za mało, żeby utrzymać tą sześciopunktową przewagę".

Wojciech Stępniewski (prezes Unibaxu):

„Mówiłem już przed sezonem, że drużyna z Zielonej Góry będzie walczyć o medale i tak też jest, pojadą o brązowy medal, mimo że mieli wcześniej słabszy sezon. Dobrze jedzie Lindgren, tak samo Grzegorz Walasek, napędzili nam dziś stracha, jednak tak jak mówił Jacek Gajewski nie będziemy nikogo lekceważyć, podeszliśmy dziś do tego meczu tak jakbyśmy podchodzili do meczu finałowego, tak jak do każdego innego".

Ryan Sullivan (Unibax):

To był ciężki mecz, dopiero pod koniec udało się odskoczyć rywalom. Najważniejsze jednak, że się udało i jesteśmy w finale, to liczy się najbardziej ".

Chris Holder (Unibax):

To był naprawdę bardzo dobry mecz, jechaliśmy dziś pod presją, jednak udało się wygrać. Jesteśmy w finale, cieszymy się więc bardzo. Początek był trudny, ale w końcówce powiększyliśmy przewagę ".

Hans Andersen (Unibax):

Jestem zadowolony, że wygraliśmy ten mecz, do dziesiątego wyścigu nie wyglądało to dobrze, mieliśmy tylko siedem punktów przewagi, szczególnie dobrze jechał wtedy Walasek, ale później zyskaliśmy przewagę i wygraliśmy. Bardzo chcieliśmy być w finale, a teraz chcemy wygrać całą ligę, byłoby to ładne pożegnanie starego stadionu, za rok pojedziemy już przecież na nowym. Oba kluby, z którymi możemy się zmierzyć w finale są bardzo silne, oba w tym roku w Toruniu już wygrały, więc jestem pewien, że będzie ciężko, ale postaramy się wygrać".

Aleksander Janas (trener ZKŻ):

Mieliśmy nadzieję, że uda nam się zdobyć więcej punktów, ale trzeba pogratulować drużynie, która miała dobry dzień, równy skład, świetnie punktujących zawodników. U nas było widać osłabienie drużyny - Rafał Dobrucki po kontuzji, Niels Kristian Iversen po upadkach, zawodnicy słabiej dziś punktujący, a we dwóch jadąc nie da się zawodów wygrać z tak dobrą drużyną. Myślę, że w rezultacie z Mistrzem Polski".

Grzegorz Walasek (ZKŻ):

Po meczu w Zielonej Górze mówiłem, że drużyna toruńska jest bardzo mocna i nie ma słabych punktów. Ciężko było zakładać, że nie odrobią tych sześciu punktów. Uważam, że przegraliśmy z Mistrzem Polski i to jest mój cały komentarz, zasłużenie wygrywają wszędzie i wszystko i źle by się stało, gdyby na koniec sezonu przegrali złoto".

Grzegorz Zengota (ZKŻ):

Wywalczyłem tylko jeden punkt, byłem wolny, starałem się jechać jak mogłem, ale nie dało się dziś więcej wywalczyć. Torunianie lepiej byli spasowani z torem i byli znacznie szybsi, nawet jak lepiej startowaliśmy to wyprzedzali nas na dystansie. Dziś nie dało się tu pojechać lepiej, ale nie ma się co załamywać, w połowie sezonu walczyliśmy o uniknięcie baraży, a teraz walczymy o medale. Wynik i tak jest dobry, tym bardziej, że część sezonu nie jechaliśmy w pełnym składzie. Szkoda, że nie ma złota, ale cóż, może za rok będzie lepiej. Czekamy teraz na rywala w meczu o trzecie miejsce, zobaczymy jak to będzie".

Niels Kristian Iversen (ZKŻ):

Beznadziejny mecz, nie wiem co powiedzieć. Motory nie były dobre, miałem też kraksę w Anglii niedawno i problemy z ręką, to też było istotne. Tor był dziś w porządku, to nie powód słabego wyniku"

Piotr Protasiewicz (ZKŻ):

Nie ma co komentować, zawiedliśmy. Szczególnie ja z Rafałem Dobruckim i Iversenem i to jest cały obraz dzisiejszego meczu. Końcówka była słaba, ja cały mecz nie jechałem dobrze, zabrakło trójki. Nie ma niczego tu do dodania, wynik mówi wszystko. Ostatnio mam problemy z motocyklami, w Szwecji rozsypał mi się najlepszy silnik i po przeglądzie to nie jest to, czego bym chciał. Myślałem, że po treningu w Zielonej Górze będzie dobrze, ale dalej jest słabo. Szkoda, że w takim momencie i że nie jedziemy w finale. Do meczu o trzecie miejsce mamy trochę czasu, to będzie okres ciężkiej pracy, jadę kombinować ze sprzętem, bo parę ważnych meczów zostało. Jest mi wszystko jedno, z kim pojedziemy o trzecie miejsce, oba kluby są bardzo mocne".

Fredrik Lindgren (ZKŻ):

Toruń był dla nas po prostu zbyt dobry, musimy pogratulować im awansu do finału, byli lepsi niż my. Nie ma dla nas znaczenia czy pojedziemy z Lesznem, czy z Częstochową w meczu o brąz, jeśli chcemy zdobyć medal musimy po prostu wygrać".

Unibax Toruń - 57:

9.Ryan Sullivan - 12 (3,2,3,3,1)
10.Adrian Miedziński - 9 (2,1,2,2,3)
11.Hans Andersen - 13 (3,3,2,3,2)
12.Robert Kościecha - 3 (0,1,1,1)
13.Wiesław Jaguś - 9 (3,1,0,3,2)
14.Damian Celmer - 0 (u/w,-,-,-)
15.Chris Holder - 11 (2,2,3,2,2)

ZKŻ Kronopol Zielona Góra - 36:

1.Rafał Dobrucki - 1 (1,0,-,-)
2.Niels Kristian Iversen - 4 (0,2,1,0,1,0)
3.Piotr Protasiewicz - 3 (2,0,0,-,1)
4.Fredrik Lindgren - 11 (1,2,2,1,2,3)
5.Grzegorz Walasek - 13 (1,3,6,3,3,0)
6.Artiem Wodjakow - 3 (3,d,-,-,0)
7.Grzegorz Zengota - 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:

1.Wodjakow, Holder, Zengota, Celmer - wykluczenie 2:4
2.Sullivan, Miedziński, Dobrucki, Iversen 5:1 (7:5)
3.Andersen, Protasiewicz, Lindgren, Kościecha 3:3 (10:8)
4.Jaguś, Holder, Walasek, Wodjakow - defekt 5:1 (15:9)
5.Andersen, Iversen, Kościecha, Dobrucki 4:2 (19:11)
6.Holder, Lindgren, Jaguś, Protasiewicz 4:2 (23:13)
7.Walasek, Sullivan, Miedziński, Zengota 3:3 (26:16)
8.Walasek (joker), Holder, Iversen, Jaguś 2:7 (28:23)
9.Sullivan, Lindgren, Miedziński, Protasiewicz 4:2 (32:25)
10.Walasek, Andersen, Kościecha, Zengota 3:3 (35:28)
11.Jaguś, Miedziński, Lindgren, Iversen 5:1 (40:29)
12.Andersen, Holder, Iversen,Wodjakow 5:1 (45:30)
13.Sullivan, Lindgren, Kościecha, Walasek 4:2 (49:32)
14.Miedziński, Jaguś, Protasiewicz, Iversen 5:1 (54:33)
15.Lindgren, Andersen, Sullivan, Walasek 3:3 (57:36)

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
B 1 Holder Zengota Celmer WodiakovB 13 start Lindgren Kosciecha Walasek Sullivan
NAS Analytics TAG
B 8 Walasek Iversen Jagus HolderB 1 start Holder Zengota Celmer Wodiakov
B 11 Jagus Miedzinski IversenB 12 Holder Wodjakov
B 13 Przygotowania LindgrenaB 15 Lindgren Andersen Walasek Sullivan
B 14 Miedzinski JagusB 15 Andersen runda
B 1p Wodjakov soloB 2 Iversaen Dobrucki Miedzinski Sullivan
B 1 Holder CelmerB 10 Walasek Andersen
B 11 Jagus IversenB 10 start Zengota Andersen
B 2 Miedzinski DobruckiB 9 Sullivan Protasiewicz Lindgren Miedzinski
B 3 Kosciecha Andersen Protasiewicz LindgrenB 3 PP Lindgren
B 4 Jagus Walasek HolderB 4 Walasek na prowadyeniu
B 4 Wodjakov Holder Walasek JagusB 4 Wodjakov i Holder przed startem
B 5 Andersen Kosciecha Iversen DobruckiB 5 przed startem
B 6 Lindgren JagusB 6 Lindgren Jagus 1
B 6 Lindgren Protasiewicz Jagus HolderB 7 Miedzinski Zengota Sullivan Walasek
B 8 Lindgren SullivanB 8 Start Holder Walasek Jagus
B 8 Sullivan Lindgrena ZKZ Z Gora
a defilada 1a defilada 2
a Unibax preza boks kibicow Unibaxu
B 2 Sullivan soloB 15 Andersen sw
B 1p WodjakovB 1p Zengota
B 1 Celmer po upc Lindgren po zawodach
a losowani pol startowycha PP i Rafi na prezentacji
a A Wodjakov A Cichonski i G Walaseka Wodjakov Walasek
c Andersen udziela wywiadu
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê