Czy wydawało się wam, że w Polsce nie ma imprez na które mogą przyjść całe rodziny, które można wykorzystać jako idealne miejsce na pierwszą randkę? To znaczy, że nie byliście na meczu żużlowym ekstraligi. Widzieliście na pewno zdjęcia z amerykańskiego baseball'a. Czy wydawało się wam, że w Polsce nie ma imprez o podobnym charakterze, na które mogą przyjść całe rodziny, które można wykorzystać jako idealne miejsce na pierwszą randkę? To znaczy, że nie byliście na meczu żużlowym ekstraligi.
Świąteczny poniedziałek, mimo zapowiadanej niekorzystnej aury, okazał się być wymarzonym wprost dniem na rozegranie pierwszego w tym sezonie meczu ekstraligii pomiędzy zespołami Atlas Wrocław a Unią Tarnów. Zebrane nad Małopolską chmury na czas trwającego spotkania zostały przegonione i zgromadzona niemal 15-tysięczna publiczność mogła oglądać pojedynek drużyn w pełnym słońcu. A było co oglądać, bowiem na bieżni pojawiły się same gwiazdy. W drużynie gospodarzy wystąpił Indywidualny Mistrz Polski, Tomasz Gollob przeciwko Drużynowym Mistrzom Polski z Andrsenem i Crompem na czele. Takie zgromadzenie gwiazd spwodowało, że spotkanie było niezwykle emocjonujące, a na rozstrzygnięcie musieliśmy czekać aż do ostatniego biegu. Już pierwszy bieg przyniósł niespodzianki. Bardzo dobrze wystartował rezerwowy zawodnik zespołu gości Chris Holder i nie oddał prowadzenia już do końca biegu. Na dalszych miejscach mogliśmy zobaczyć Zielińskiego i znanego z torów lodowych - Ivanowa. Trzeci bieg rozpoczął się dramatycznie, upadkiem Liunga i Jędrzejaka. Ponieważ stało się to na pierwszym wirażu, sędzia nakazał powtórzenie biegu w pełnym czteroosobowym składzie. Wówczas na prowadzenie wychodzi Peter Ljung, a tuż za nim Jędrzejak z Andresenem. Jednak w Połowie biegu dochodzi ich czwarty startujący zawodnik Kołodziej i w pięknym stylu rozprawia się z przeciwnikami, plasując się na drugiej pozycji. W biegu VII po raz drugi mogliśmy oglądać Indywidualnego Mistrza Polski Tomasza Golloba. Tym razem musiał on uznać wyższość przeciwnika Crumpa i mimo bardzo dobrej jazdy ukończył bieg na drugiej pozycji. Była to jego pierwsza przegrana tego dnia. Druga miała miejsce w ostatnim biegu, kiedy po niezbyt udanym starcie musiał przebijać się z trzeciej lokaty. W rezultacie bieg został ukończony na drugiej pozycji, tuż za Andersenem. Do połowy zawodów niepokonanym zawodnikiem był Peter Ljung, wygrywający bieg za biegiem i dopiero w XIII wyścigu passa została przełamana przez Golloba, który zepchnął Ljunga na drugą pozycję. W ostatnim biegu mogło być tylko gorzej, bowiem prezentujący fenomenalną formę Andersen ukończył ten bieg na pierwszej pozycji, przed Gollobem i Ljungiem. Mimo początkowo rosnącej punktowej przewagi drużyny gospodarzy, goście dość szybko zaczęli odrabiać straty i w rezultacie spotkanie zakończyło się wynikiem 46:44 na korzyść Tarnowskich Jaskółek. Gdyby miało potrwać jeszcze kilka biegów, to kto wie, jaki byłby wówczas wynik... Atlas Wrocław: 44 1. T. Gapiński (2,1*,2,3,0) - 8+1 2. K. Bjerre (1*,2,1*,1) - 5+2 3. H. Andersen (1,2,1,3,3,3) - 13 4. T. Jędrzejak (d,1*,2,0) - 3+1 5. J. Crump (d,3,2,1,2*) - 8+1 6. P. Korbel (0) - 0 7. Ch. Holder (3,2,1,0,1) - 7 UNIA Tarnów: 46 9. T. Gollob (3,2,3,3,2) - 13 10. M. Rempała (0,d,d,0) - 0 11. J. Kołodziej (2*,0,1,2,0) - 5+1 12. P. Ljung (3,3,3,2*,1*) - 12+2 13. R. Holta (3,3,3,2,1) - 12 14. K. Zieliński (2,1,-,-,0) - 3 15. D. Iwanow (1',0,0) - 1 Bieg po biegu: 1. Holder, Zieliński, Ivanow, Korbel 3:3 2. Gollob, Gapiński, Bjerre, Rempała 3:3 (6:6) 3. Ljung, Kołodziej, Andersen, Jędrzejak(d) 5:1 (11:7) 4. Holta, Holder, Zieliński, Crump(d2) 4:2 (15:9) 5. Ljung, Bjerre, Gapiński, Kołodziej 3:3 (18:12) 6. Holta, Andersen, Jędrzejak, Iwanov 3:3 (21:15) 7. Crump, Gollob, Holder, Rempała(d) 2:4 (23:19) 8. Holta, Gapiński, Bjerre, Iwanov 3:3 (26:22) 9. Gollob, Jędrzejak, Andersen, Rempała(d) 3:3 (29:25) 10. Ljung, Crump, Kołodziej, Holder 4:2 (33:27) 11. Andersen, Holta, Bjerre, Rempała 2:4 (35:31) 12. Gapiński, Kołodziej, Holder, Zieliński 2:4 (37:35) 13. Gollob, Ljung, Crump, Jędrzejak 5:1 (42:36) 14. Andersen, Crump, Holta, Kołodziej 1:5 (43:41) 15. Andersen, Gollob, Ljung, Gapiński 3:3(46:44) | |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze