Unia Tarnów - Caelum Stal Gorzów
Czwartą porażkę zanotowali w tym sezonie zawodnicy tarnowskiej Unii, tym razem ze Stalą Gorzów. Obie drużyny stworzyły jednak znakomite widowisko i o wygranej gości zdecydował dopiero ostatni wyścig.
Już awizowane przed meczem składy budziły wśród kibiców spore emocje. W ekipie beniaminka z Gorzowa znajdowało się bowiem aż czterech byłych zawodników Jaskółek. Tomasz Gollob i Rune Holta to główni autorzy dwóch złotych medali w drużynowych mistrzostwach zdobytych przez tarnowian w latach 2004-2005, natomiast Peter Karlsson poprowadził Unię do awansu w roku 2003. Z kolei dla Pawła Hliba był to pierwszy ligowy start w tym roku, wcześniej przegrywał on bowiem rywalizację z Matejem Ferjanem.
Także w szeregach Unii kibice mogli obejrzeć dwóch debiutantów. Nie mieszczący się w składzie Włókniarza Sławomir Drabik został przez tarnowskich włodarzy zakontraktowany na tzw. „mały kontrakt" i miał on pomóc gospodarzom w przełamaniu się po słabym początku sezonu. Na pozycji juniora wystąpił zaś młody Niemiec Tobias Busch.
W planowym rozpoczęciu spotkania, co staje się już powoli tradycją w tym roku w Tarnowie, przeszkodziła pogoda. Na około 2 godziny przed meczem zaczął padać deszcz. Z przerwami opady trwały aż do 18 30, czyli godziny rozpoczęcia spotkania. Sędzia zawodów Artur Kuśmierz zdecydował jednak, że mecz, gdy tylko tor zostanie regulaminowo przygotowany, rozpocznie się. Ostatecznie udało się tego dokonać po blisko półtoragodzinnych zabiegach. Co warte podkreślenia sam tor był na tyle dobrze przygotowany, że nie odnotowano ani jednego upadku, a same zawody przeprowadzono w iście ekspresowym tempie.
Warunki torowe miały jednak duży wpływ na rozstrzygnięcia pierwszych wyścigów. Zdecydowanie bardziej korzystne były bowiem tory wewnętrzne, a śliski tor uniemożliwiał zawodnikom walkę na dystansie. Lepiej wykorzystali to zawodnicy Stali, którzy od drugiego wyścigu objęli prowadzenie. W dodatku w trzecim biegu pech dotknął gospodarzy, ponieważ jadący na trzeciej pozycji Marcin Rempała zanotował defekt.
Emocje na torze rozpoczęły się od piątego wyścigu, w którym kapitalną walkę stoczyli Tomasz Gollob i Jacek Rempała. Doświadczony zawodnik z Tarnowa trzykrotnie na wyjściu z łuku wyprzedzał Golloba, a ten tyle samo razy rewanżował mu się atakując przy krawężniku na wejściu w kolejny wiraż. Porażka w tym wyścigu spowodowała 6-punktową przewagę gorzowian w meczu i gospodarze mogli sięgnąć po pierwszą rezerwę taktyczną. Tobias Busch nie zdołał nawiązać jednak walki z rywalami, za to wygrał wyścig Janusz Kołodziej, będąc pierwszym zawodnikiem startującym z zewnętrznych pól startowych, któremu udała się ta sztuka.
Kolejny taktyczny manewr trenera Jankowskiego nie przyniósł rezultatu w biegu siódmym. Jacek Rempała przegrał z Rune Holtą, a słabnący z biegu na bieg Drabik nie zdołał nawiązać walki nawet z juniorem gorzowian - Thomasem Jonassonem. Zaskakujący przebieg miała następna gonitwa. Pewnie prowadził w niej Kołodziej, jednak jadąc zdecydowanie za szeroko dał się minąć na ostatnim łuku Hlibowi, w związku z tym w kolejnym biegu mógł on wystąpić jako Złota Rezerwa Taktyczna. Tym razem lider Jaskółek nie popełnił już żadnego błędu i pewnie zwyciężył zdobywając sześć punktów. Do pełni szczęścia zabrakło dobrej postawy Drabika, którego motocykl zdefektował już na pierwszym łuku.
Był to jednak sygnał dla gospodarzy, którzy ruszyli do odrabiania strat. W 10 wyścigu kapitalnie wystartowali bracia Rempałowie. Niezwykle szybki Rune Holta na 3 okrążeniu minął jednak Marcina i do samej mety próbował odebrać zwycięstwo także Jackowi, co ostatecznie mu się nie udało. Za to pełny sukces tarnowianie odnieśli w następnym biegu, w którym znakomicie zaprezentował się zmieniany wcześniej Ales Dryml. Po dobrym starcie umiejętnie wywiózł Hliba, co wykorzystał Kołodziej i obaj zawodnicy gospodarzy jadać parą do samej mety nie pozwolili sobie odebrać wygranej i zbliżyli się do gorzowian na jeden punkt.
Gdy wydawało się, że tarnowianie dalej pójdą za ciosem, nastąpiło przebudzenie Stali. Dwie wygrane w stosunku 4-2 pozwoliły gościom znów odskoczyć przed biegami nominowanymi na pięć punktów. W czternastym wyścigu do gry wrócili jednak gospodarze. Znów ze znakomitej strony pokazał się Ales Dryml, który wraz z Marcinem Rempałą dowiózł do mety pięć punktów.
O wszystkim decydował ostatni wyścig, w którym wystąpić miało czterech zawodników, reprezentujących w ubiegłym sezonie barwy tarnowskiej Unii. Tym razem jednak Holta i Gollob stanęli jednak przeciwko Kołodziejowi i Jackowi Rempale. Po starcie stadion Unii eksplodował radością, ponieważ para gospodarzy znalazła się na czele stawki, ale już na przeciwległej prostej Tomasz Gollob i Rune Holta minęli Jacka Rempałę i spokojnie dowieźli do mety remis biegowy, dający Stali jednopunktowe zwycięstwo w meczu.
Gości do wygranej poprowadził wspomniany już duet Gollob - Holta. Pozostali gorzowianie w Tarnowie niczym nie zaimponowali, ale każdy z nich oprócz juniora Zmarzlika, zdobył niezbędne do wygranej punkty.
W ekipie gospodarzy także było dwóch liderów - Kołodzieja i Jacka Rempałę. Zwłaszcza ten pierwszy pokazał się ze znakomitej strony zdobywając aż dziewiętnaście punktów. Marcin Rempała i Ales Dryml po słabym początku przełamali się w drugiej części spotkania, natomiast zabrakło oczek Drabika i juniorów, którzy punktowali tylko w swoich pierwszych startach.
Po tym spotkaniu beniaminek z Gorzowa bezpiecznie ulokował się w środku ligowej stawki. Z kolei gospodarze skupić się muszą na kolejnych spotkaniach na własnym torze z drużynami z dolnej strefy tabeli - Atlasem Wrocław i Marmą Rzeszów.
Caelum Stal Gorzów 47
1. Tomasz Gollob 11+1 (3,3,1,3,1*)
2. Paweł Hlib 7 (1,1,3,1,1)
3. Peter Karlsson 6 (2,2,2,0)
4. Jesper B. Monberg 3+1 (1,1*,1,0)
5.
Rune Holta 13 (3,3,2,3,2)
6. Thomas H. Jonasson 6 (3,1,1,0,1)
7. Paweł Zmarzlik 0 (0)
Unia Tarnów 46
9. Sławomir Drabik 2 (2,0,d,0)
10. Ales Dryml 4+2 (0,-,-,2*,2*)
11. Jacek Rempała 12 (3,2,2,3,2,0)
12. Marcin Rempała 6 (d,0,1,2,3)
13. Janusz Kołodziej 19 (2,3,2,6!,3,3)
14. Kamil Zieliński 1+1 (1*,0)
15. Tobias Busch 2 (2,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. Jonasson, Busch, Zieliński, Zmarzlik 3-3
2. Gollob, Drabik, Hlib, M.Rempała 2-4 (5-7)
3. J.Rempała, Karlsson, Monberg, M.Rempała (d) 3-3 (8-10)
4. Holta, Kołodziej, Jonasson, Busch 2-4 (10-14)
5. Gollob, J.Rempała, Hlib, M.Rempała 2-4 (12-18)
6. Kołodziej, Karlsson, Monberg, Busch 3-3 (15-21)
7. Holta, J.Rempała, Jonasson, Drabik 2-4 (17-25)
8. Hlib, Kołodziej, Gollob, Zieliński 2-4 (19-29)
9. Kołodziej (!), Karlsson, Monberg, Drabik (d) 6-3 (25-32)
10. J.Rempała, Holta, M.Rempała, Jonasson 4-2 (29-34)
11. Kołodziej, Dryml, Hlib, Karlsson 5-1 (34-35)
12. Gollob, J.Rempała, Jonasson, Busch 2-4 (36-39)
13. Holta, M.Rempała, Monberg, Drabik 2-4 (38-43)
14. M.Rempała, Dryml, Hlib, Monberg 5-1 (43-44)
15. Kołodziej, Holta, Gollob, J.Rempała 3-3 (46-47)
Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa)
Widzów: ok. 10 tys.
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze