Dzień po finale Drużynowego Pucharu Świata w duńskim Vojens do Polski zawitały kolejne emocje ligowe. Na stadion im. Alfereda Smoczyka w Lesznie przyjechała ekipa Atlasu Wrocław.

Mimo iż obie drużyny na ten sezon mają zgoła odmienne cele to spotkanie, zwłaszcza w świetle ostatniego remisu gospodarzy na własnym torze ze Stalą Gorzów, zapowiadało się bardzo ciekawe. Jednak speedway kolejny raz pokazał jak bardzo jest nieprzewidywalny i właśnie w Vojens ligowy zespół Marka Cieślaka stracił swojego lidera Jasona Crumpa. W jego miejsce pojechał Krzysztof Słaboń.

Pierwszy bieg był bardzo wyczekiwany przez kibiców popularnych „Byków". Wszystko za sprawą ligowego debiutu Przemysława Pawlickiego. Syn byłego żużlowca dostał szansę na start, gdyż Robert Kasprzak musiał odbywać karę meczu, po wykluczeniu do końca zawodów w Poznaniu. Gdy taśma poszła w górę to właśnie gospodarze ruszyli najszybciej, a na czele stawki ku uciesze fanów znalazł się właśnie szesnastoletni Przemysław Pawlicki. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Już w drugiej gonitwie to para Marka Cieślaka perfekcyjne wyczuła moment startu, lecz już na drugim wirażu do Tomasza Jędrzejaka „dobrał się" Krzysztof Kasprzak. Następnie popularnego „Ogóra" atakami nękał Damian Baliński, jednak musiał uznać wyższość zawodnika z Wrocławia. Po myśli wrocławian układał się także wyścig trzeci, kiedy to na prowadzenie jadąc szeroko wyforsował się Mariusz Węgrzyk. Natomiast za Jarosławem Hampelem znajdował się Daniel Jeleniewski. „Jeleń" na dystansie stracił pozycję na rzecz Adama Shieldsa. Starcie zakończyło się remisem, zaś wynik meczu brzmiał 10-8 na korzyść gospodarzy. Przed pierwszym równaniem toru na leszczyńskim owalu kolejny raz pojawiał się Pawlicki. Tym razem w parze w ulubieńcem leszczynian Leigh Adamsem. Gospodarze powtórzyli scenariusz z inaugurującej gonitwy i pewnie dowieźli podwójne zwycięstwo. Młody żużlowiec zapisał na swoim koncie drugie zwycięstwo tego dnia, a kibiców porwał niesamowicie dojrzałą sylwetką na motocyklu.

W dwóch kolejnych odsłonach miejscowi powiększali swoją przewagę i przed siódmą gonitwą prowadzili już 24-12. W niej start zwyciężył Krzysztof Słaboń, a na wyjściu z pierwszego łuku dołączył do niego młody Maciej Janowski., jednak jak się później okazało było to ostatnie biegowe zwycięstwo wrocławian. Po starcie do wyścigu dziewiątego wszyscy zgromadzeni na stadionie im. Alfreda Smoczyka zamarli. Doszło do kontaktu między motocyklami Mariusza Węgrzyka i Krzysztofa Kasprzaka, obaj popędzili ku bandzie i „zabrali" ze sobą jeszcze Juricę Pavlica. Na szczęście wszyscy byli zdolni do dalszej jazdy, a w powtórce osamotniony Jeleniewski nie sprostał parze Kasprzak-Pavlic. 

W kolejnych odsłonach kolejność na mecie ustalała się tuż po starcie, a jedynym godnym odnotowania wydarzeniem jest upadek Macieja Janowskiego w czternastej gonitwie zaraz po tym jak minął go Przemysław Pawlicki. Sędzia Wojciech Grodzki winnym przerwania biegu uznał zawodnika Atlasu Wrocław, za co wykluczył go z powtórki. Ostatecznie cały mecz zakończył się wynikiem 61-29, a goście z Wrocławia nie stanowili trudnego przeciwnika. Najwięcej punktów dla gości zdobył Daniel Jeleniewski - siedem. Z kolei w zespole Czesława Czernickiego aż czterech zawodników wywalczyło jedenaście punktów. Byli to: Krzysztof Kasprzak, Jarosław Hampel, Leigh Adams oraz objawienie spotkania Przemysław Pawlicki.

Atlas Wrocław 29:

1.Tomasz Jędrzejak (1,1,1,1,2) 6

2.Rory Schlein (3,0,0,0) 3

3.Daniel Jeleniewski (0,2,1,1,3) 7

4.Mariusz Węgrzyk (3,0,w/su,0) 3

5.Krzysztof Słaboń (1,2*,2,1,0) 6+1

6.Maciej Janowski (0,-,3,0,-,u/w) 3

7.Filip Sitera (1,0,0) 1

Unia Leszno 61:

9.Damian Baliński (0,0,-,2*) 2+1

10.Krzysztof Kasprzak (2,1,3,2*,3) 11+1

11.Jarosław Hampel (2,3,3,2*,1) 11+1

12.Adam Shields (1*,2*,1,3) 7+2

13.Leigh Adams (2*,3,3,3,-) 11+1

14.Przemysław Pawlicki (3,3,1,-,1) 11

15.Jurica Pavlic (2*,2*,2*,2) 8+3

Bieg po biegu:

1.Pawlicki, Pavlic, Sitera, Janowski (5-1)

2.Schlein, Kasprzak, Jędrzejak, Baliński 2-4 (7-5)

3.Węgrzyk, Hampel, Shields, Jeleniewski 3-3 (10-8)

4.Pawlicki, Adams, Słaboń, Sitera 5-1 (15-9)

5.Hampel, Shields, Jędrzejak, Schlein 5-1 (20-10)

6.Adams, Jeleniewski, Pawlicki, Węgrzyk 4-2 (24-12)

7.Janowski, Słaboń, Kasprzak, Baliński 1-5 (25-17)

8.Adams, Pavlic, Jędrzejak, Schlein 5-1 (30-18)

9.Kasprzak, Pavlic, Jeleniewski, Węgrzyk (w/su) 5-1 (35-19)

10.Hampel, Słaboń, Shields, Janowski 4-2 (39-21)

11.Adams, Kasprzak, Jeleniewski, Schlein 5-1 (44-22)

12.Pawlicki, Hampel, Jędrzejak, Sitera 5-1 (49-23)

13.Shields, Baliński, Słaboń, Węgrzyk 5-1 (54-24)

14.Kasprzak, Jędrzejak, Pawlicki, Janowski (u/w) 4-2 (58-26)

15.Jeleniewski, Pavlic, Hampel, Słaboń 3-3 (61-29)