USA bez Suzuki w 2010 roku?
Wszystko wskazuje na to, iż na rynku amerykańskim nie pojawi się żaden oficjalnie importowany motocykl drogowy Suzuki!
Wszystko wskazuje na to, iż u autoryzowanych dealerów Suzuki ze Stanów Zjednoczonych, nie pojawi się ani jedna sztuka superbika w specyfikacji na 2010 rok. Informacja nie jest potwierdzona oficjalnie, ale jest wielce prawdopodobne, iż dotyczy również pozostałych motocykli drogowych. Biuro prasowe Suzuki tylko bardzo mgliście mówi o tym fakcie. W wywiadzie dla cyclenews.com, szef fabrycznego teamu Yoshimura Suzuki, Don Sakakura powiedział jednak, że w sezonie 2010, w serii AMA Superbike, zespół będzie jeździł na motocyklach z roku 2009. Wypowiedź ta nie pozostawia wielu pytań, co do polityki Suzuki dotyczącej USA.
Najgorsze dla Amerykanów jest przeświadczenie, że nie będą mogli dosiadać salonowych GSX-Rów 2010. Wprawdzie w tych modelach zmieniono zaledwie malowanie, ale brak nowości będzie najprawdopodobniej miał duże odzwierciedlenie w sytuacji rynkowej i postrzeganiu marki przez klientów. Z jednej strony Suzuki pomaga swoim dealerom w wyprzedawaniu maszyn, w które zaopatrywali się przed spadkiem sprzedaży. Z drugiej strony jednak, odpycha potencjalnych nabywców brakiem nowych, flagowych przecież, motocykli sportowych! Tym bardziej, iż w Europie są one już dostępne.
Inni producenci również wycofali się ze sprzedawania nowych motocykli, ale dotyczyło to jednośladów o dużo mniejszej popularności. W przypadku tak rozpoznawalnego pojazdu, jakim jest Suzuki GSX-R 1000, sprawa może przedstawiać się zupełnie inaczej i na pewno nie zostanie przyjęta na rynku wszechobecnym zadowoleniem. Yamaha na przykład, pomimo dużego zapasu modeli z roku 2009 i tak wprowadziła do sprzedaży nowego YZ450F, ale w bardzo ograniczonej liczbie. Rozwiązanie jest o tyle lepsze, iż na rynek wprowadzone zostały nowe motocykle, ludzie przychodzą je obejrzeć, a do tego, na miejscu widzą duże promocje na poprzednie roczniki.
Ciężko uwierzyć, że Suzuki nie ma zamiaru sprowadzić nawet niedużej liczby gixxerów do USA, nie mówiąc już o innych motocyklach drogowych. Wiadomo, że kryzys jest ważnym powodem do zmian w strategii biznesowej, ale czas pokaże, jakie będą skutki takich działań.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeUSA smietnikiem motocyklowego swiata?
OdpowiedzPoprostu nie chca pchac pieniedzy w bloto bo krach w USA zbliza sie duzymi krokami....
Odpowiedz