Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeTypowo polskie. Jakbym..., gdyby..., na twoim miejscu... itd. itp. Znajdź sponsorów i podróżuj. Dzisiaj już żadna wyprawa nie jest w pełnym tego słowa znaczeniu samotna. Nie ma miejsc na świecie, gdzie jesteś pozbawiony kontaktu np. z bliskimi. Nie zmienia to jednak faktu, że aby puścić się w pojedynkę w świat na motocyklu trzeba mieć odwagę.
OdpowiedzTrzeba mieć kasę żeby tak jeździć. Normalnie pracujący kowalski po miesiącu nieobecności dostanie wypowiedzenie. Nie chodzi o brak ludzi tylko że za taką uczestniczką jedzie ktoś od nagłej pomocy. Poza tym nad samym przygotowaniem do wyprawy pracuje sztab ludzi. Żeby tak podróżować nie trzeba mieć specjalnie odwagi, wystarczy kasa i zdrowie(nie każdy wysiedzi tyle w siodle). I taka prośba do autorów wypraw - piszcie szczerze ile taka wyprawa kosztuje i ile sprzętu dostajecie od sponsorów a ile od siebie wkładacie. Tak na marginesie znam ludzi którzy zbierają się w kilka maszyn i jadą np na Bałkany ale... to są właściciele firm i robole na nich pracują.
OdpowiedzNie gniewaj się ale to co piszesz, to sprawy oczywiste. Czy za uczestniczką jedzie ktoś od "nagłej" pomocy? Wątpię. Bez wątpienia ma kontakt do takiej osoby. Nad takim wyjazdem nie musi pracować sztab ludzi.Trzeba zarezerwować bilet na samolot, motocykl na miejscu, a później w drogę. Tak jak napisałeś, przy odpowiednim budżecie taki wyjazd można zorganizować w godzinę. Aha, zapomniałem o wizie do naszego bratniego kraju. To niestety zajmie trochę więcej czasu. Niemniej trzeba mieć odwagę i chęć i za to cenię takich ludzi.
OdpowiedzA jednak Weronika ma już za sobą 4 000 kilometrów samotnej jazdy,co widać na zdjęciach,niektóre komentarze sa nie trafione,pytanie dlaczego sukces ma tylu zawistnych? Ja podziwiam odwagę samotnej motocyklistki,trzymam kciuki i jest mi miło że Polka odciśnie ślad 2oo na amerykańskiej ziemi.
Odpowiedz