Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeTylko dlatego że prawda w oczy kole? Znam wielu motocyklistów, na prawdę wielu bo pracuję w branży. Na elektronikę krzywią się WYŁĄCZNIE tacy których na nią nie stać. Podobnie zresztą jak na wszystkie inne nowości. Z czasem może się troche odkujesz, to będzie lepiej ;)
OdpowiedzZ czasem odkujesz sobie łeb i też będzie lepiej.
OdpowiedzAle to że cię nie stać nie musi być od razu powodem do aż takiej frustracji! Jeździj na razie Junakiem. Potem przesiądziesz się na GSa 500, a potem opchniesz GSa, pożyczysz 3 koła z Providenta i będzie na Bandita 600 z pierwszych lat produkcji. I żaden, żaden nie będzie miał elektroniki poza układem zapłonowym! :) Głowa do góry!
OdpowiedzCiekawa opowieść rodem z gimnazjum.Masz inwencję na poziomie twórców reklam proszku do prania (no chyba, ze ci ktm płaci za wierszówkę to rozumiem...).
Odpowiedz@ Tony Halik Jakbym byl w poblizu, to bym Ci polal, bo madrze prawisz. Sam jezdze Kawasaki, ale jakby mnie bylo stac na takiego Super Duke GT to Kawa idzie w odstawke;) LwG!
Odpowiedz100% racji ja polewam drugą kolejkę za kolegę frustrata. Proponuje 1% podatku na organizacje pożytku publicznego " frustraci na swoich GS'ach" :-)
Odpowiedz