Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 36
Pokaż wszystkie komentarzeTrochę zmartwia mnie nie tyle sama relacja z otwarcia, ale stosunek autora do całewgo wydarzenia i moim zdaniem ewidentny brak odwagi w wyrażaniu własnych myśli. Pojechał "Boczo" po motocyklistach, że zachować się nie umieją, że warcza, że palą gumę, że wygłupiają się, miejsca świetego uszanowac nie umieją. Ale o samym "nabrzmiałym jądrze problemu" - czyli kazaniu, nie zająknał się ani słowa. To znaczy zająknął się - "niepodlega ocenie" . To ja się pytam: co to znaczy nie podlega ocenie? To autor w tekście, który podpisuje własnym nazwiskiem boi się w jakikolwiek sposób odniesc do tresci, które zdaje się są najbardziej bulwersująca sprawą całej dyskusji na forum? To ja bym prosił, żeby autor textu, któremu nie podobało sie zachowanie motocyklistów napisał też, czy podobało mu się kazanie czy nie! I nie ma tu żadnych podtekstów z mojej strony. Po prostu chciałbym wiedzieć, tak dla dopełnienia formalności. Bo skoro na poczytnym portalu motocyklowym ocenia się motocyklistów, to jednak prosiłbym o pełną ocenę imprez z jej wsztystkimi aspektami, a nie wykręcanie się że akurat jakas tam część nie podlega ocenie. A niby czemu nie podlega?
OdpowiedzKolejny słaby artykuł, niby nie oceniasz, a jednak robisz to cały czas. Skoro piszesz, że pojawiło się 20 tyś motocykli plus gapie, to nie ma co się dziwić, że pojawiają się jakieś ekscesy. Część przyjechała na msze, część przyjechała na otwarcie sezonu-bez mszy, każdy przyjechał tam w innym celu..bo ktoś manetkę odkręcał ? i co ? trzeba napiętnować ? a nie oburzyło Cię, że motocykliści pili piwo ? pewnie niektórzy nie jedno i nie dwa...Początek artykułu zapowiadał się fajnie ale reszta spadła poziomem poniżej mułu..
OdpowiedzPotas, umówmy się, to jest portal motocyklowy nie polityczny. Jedziemy na event zawierający w sobie motocykle - robimy z tego eventu relację. Co mnie obchodzą poglądy polityczne księdza wygłaszającego homilię? Jeśli faktycznie moja ignorancja tak Cię ubodła, to może lepiej hejtuj w komentarzach na www.wiara.pl? Może się nie rozumiemy, zlot w Częstochowie polega na przyjechaniu tam i uczestniczeniu w mszy wraz z modlitwą. Odpowiedz sobie sam, czy plastiki na odcince w czasie przeistoczenia serio tam pasują. Od roku w mediach każdego rodzaju plotą na temat Smoleńska. Na prawdę chcesz, aby ta plaga przeszła na środowisko motocykli? Jest Wielki Piątek, poszukaj spokoju ducha, idź na drogę krzyżową, a wszelkie problemy, także te polityczne, znikną :-)
OdpowiedzO ignorancji nic nie pisałem zdaje się? Tylko o odwadze wygłaszaniu własnych poglądów, a to z ignorancją chyba nie ma wiele wspólnego?. I w ciągu dalszym nie otrzymałem odpowiedzi, czy podobało Ci się to kazanie czy nie?... Ale trudno, nie chcesz odpowiedzieć - Twoja sprawa. A w mediach od roku plotą o Smoleńsku, z tym tylko, że nie w mediach motocyklowych. Bo wydaje mi się, że motocykliści wolą pleść sobie o motocyklach i od polityki (w kazdym jej wymiarze) starajś ię trzymac z daleka na motocyklowych imprezach. Więc mieszanie polityki na imprezie motocyklowej (bo to chyba była msza dla motocyklistów?) jest dla mnie całkowicie nie OK i głośno sie temu sprzeciwiam. Niezależnie która opcja polityczna nas zachęca. Było już to ćwiczone na Bemowie przez byłego premiera Marcinkiewicza i nie spotkało się to z entuzjastycznym przyjeciem. Czytając Wasze forum też odnoszę wrazenie, że wiekszość obecnych na Jasnej Górze motocyklistów, ma podobne odczucia. Ja wiem, że kazanie jest cześcią liturgii, bo maturę z religii zdałem onego czasu, ( ryczenia do odciecia zapłonu nie popieram i sam nigdy podczas mszy nie zdobyłbym się na coś takiego) ale mam też swoje zdanie - które potrafię jasno sprecyzować - nie podoba mi się mieszanie polityki do motocykli, a tym bardziej do religii. A Ty masz jakies zdanie w tym temacie?
OdpowiedzSkoro portal jest motocyklowy, nie polityczny, to i zlot częstochowski motocyklistów jest... motocyklowy (no bo przecież nie na osiołkach przyjechali, by ich jak baranków bożych traktować!), a nie polityczny!! I wara klesze, choćby i infułę, a nawet tiarę faraońską przywdział, od pieprzenia od rzeczy!! Bo do rzeczy by było, gdyby trzymający oszołomilię herezjarcha od rzeczy nie gadolił, a trzymał mowę o problemach jakże dla motonitów, jak ta przysłowiowa koszula, bliskich - a choćby o bezpieczeństwie zachowań w wąskim ale jakże długim obszarze przestrzeni publicznej, jakim jest... publiczna droga milionów z nas, niekoniecznie prowadząca wybrańców na cmentarz tylko dlatego, że ktoś "młododurnie jurny" sobie nagle - ni zgruchy nie z pietruchy - postanowił "stanąć na koło", dać po garach do odcięcia i wszystkim wkoło stworzyć skrajne zagrożenie zdrowia i życia!!! "O tym mieliście i wciąż macie mówić, o onym grzmieć i nie zapominać", a nie pieprzyć trzy po trzy para piętnaście o smoleńsku, Katyniu, Ojczyźnie-sowietczyźnie ani tym bardziej o... koronowaniu Króla żydowskiego na polskiego, bo to się - jako rzecze Gajos - normalnie w pale nie mieści!!
Odpowiedz