Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeTroche maly zbiornik paliwa jak na turystyka...
OdpowiedzZwróć jednak uwagę jak mało pali - te dane są prawdziwe, przejechałem takim motocyklem koło 1000 km i spalanie nie przekraczało 5,2 l / 100 km. Przy 16 litrowym zbiorniku daje to zasięg ponad 300 km. Poza tym, o czym nie było ani słowa w teście zbiornik jest plastikowy i umieszczony pod siedzeniem - świetnie obniża to środek ciężkości. Można też dokupić akcesoryjny zbiornik touratecha montowany w miejscu gdzie w innych moto jest zbiornik, jego pojemność to zdaje się ok 20 l. co daje dodatkowe 400 km zasięgu. Inna sprawa to cena takiego zbiornika, jest absurdalna, lepiej dołożyć po kanistrze 5l na kufer a pozostałe w kieszeni 1000 E przeznaczyć na paliwo ;-)))
OdpowiedzJa zrobiłem dużym GSem 20 000km i spalanie też rzadko przekracza 5l, co daje zasięg ponad 400km. A przy zbiorniku z Adventure'a grubo ponad 500km. Tak mały zbiornik w turyście jak w F800GS to pomyłka...
OdpowiedzDalej upieram sie, ze zbiornik jest za maly. TDM pali mniej niz 5 l/100 km (przejechalem ponad 6 tys km, tryb mieszany, glownie maisto) czyli daje mi wiekszy dystans o prawie 100 km! W rozwinietych krajach to wystarczy, ale podroz do np. Mongolii moze stanowic problem :/ Jesli chodzi o rozwiazanie zbiornika w GSie, to ciekawy patent :)
OdpowiedzDlatego napisałem że dla prawdziwych podróżników jest opcja TT i że osobiście preferuję dodatkowe kanistry. TDM-y oczywiście w żaden sposób nie chcę dyskredytować, nawet przez chwilę byłem bliski jej kupna. pozdrawiam
OdpowiedzLC4wro, możesz coś więcej swoich wrażeń o tym motocyklu napisać? poważnie zastanawiam się nad jego kupnem. Rozważam jeszcze tramka, jest troche słabszy ale sporo tańszy. Przeznaczenie to wypady w różne części europy, może azji, niekoniecznie po dobrych drogach, czasem solo czasem z plecaczkiem. Wszelkie opinie użytkowników f800gs mile widziane.
OdpowiedzHej, mam nadzieję że będzie obiektywnie, bo nikt mi nie płaci za opinie, ale przyznaję że jestem fanem pomarańcz. Do rzeczy: jeśli cię stać na BMW to powiem że różnica w cenie między nim (nią?) a Trampkiem jest w pełni uzasadniona: większa moc, mniejsza masa (tego akurat nie jestem pewien), w ogóle większy motocykl, 21 cali z przodu, o niebo lepsze zawieszenie (z przodu USD), odłączany ABS, hamulce Brembo z przewodami w stalowym oplocie, sztywna i wytrzymała rama kratownicowa w porównaniu z tradycyjną w Trampku. Motocykl jest szybki jak na swoją klasę i prowadzi się jak po sznurku, świetnie się składa w zakręty i pewnie prowadzi w naprawdę dużym pochyleniu (zamknięte tylne opony). Musisz sobie tylko odpowiedzieć czy z Twojego punktu widzenia jest to wszystko warte prawie 10 K zł nie licząc dodatkowego wyposażenia typu kufry, wysokie owiewki, handbary, gmole itd... To BMW jest dokładnie takie jak napisano - w 100% przyjazne, przewidywalne, zwyczajne... Do tego stopnia że po kiedy wsiadłem na nie po 20-minutowej przejażdżce KTM 990 Adv stwierdziłem że jest wręcz mdłe, nudne i nijakie... Nie wiem czy coś pomogłem, może masz jakieś szczegółowe pytania... pozdrawiam
Odpowiedzdzięki za odpowiedź. w zasadzie 800gs to jest chyba dokładnie to czego szukam, szkoda że tak cenowo mocno odstaje od konkurencji. ale chyba warto. zastanawiałem się też nad tą nową tenerą ale jak się plecaczkowi spodobają dalsze wypady to te 48 kucyków raczej nie poradzi. ktm-y raczej odpadają, zbyt ekstremalne jak dla mnie i siedzenie za wysoko. pozdrawiam
Odpowiedz