Torsten Hallman - niesamowity debiut legendy motocrossu
Szczenięce lata cyklu Mistrzostw Świata Motocross nie należały do łatwych. Organizacja zawodów wciąż miała półamatorski charakter, zdarzało się więc sporo nieprzyjemnych niespodzianek. Na początku lat 60 XX wieku ruszyła oficjalna klasyfikacja MŚ dla klasy 250 cm3, w której pierwsze dwa sezony zdominował legendarny szwedzki zawodnik Torsten Hallman.
Początek lat 60 w motocrossie zdecydowanie należał do Szwedów. Obok takich nazwisk jak Nillson, Tibblin i Lundin pojawił się wtedy Torsten Hallman, którego długa i udana kariera rozpoczęła się od debiutu klasy 250 cm3 w Mistrzostwach Świata w 1962 roku. Dość nieoczekiwanie, po wyczerpaniu praktycznie wszystkich zapasów pecha, Szwedowi udało się wywalczyć tytuł mistrza. W kolejnym roku powtórzył ten sukces, i dokonał tego jeszcze dwukrotnie w sezonach 1966-67. Przez większość swojej kariery zawodnika jeździł jako fabryczny kierowca Husqvarny, która również budowała w tamtych latach swoją renomę.
Realia profesjonalnego motocrossu nie były wtedy zbyt profesjonalne. Zawodnicy pokonywali tysiące kilometrów w autach ciągnących przyczepy z motocyklami i w podzielonej granicami Europie nie zawsze udawało im się dotrzeć na miejsce zawodów na czas. Organizatorzy również stawiali pierwsze kroki w swoim fachu, co skutkowało sporą ilością przykrych sytuacji. Sztandarowym przykładem są pierwsze zawody w Barcelonie, do której Szwed ledwo dotarł po 47 godzinach prowadzenia auta i przygodzie z zalaną przez powódź autostradą w Niemczech. Wyścigowe Husqvarny napędzane były silnikami dwusuwowymi, a miejscowe paliwo bardzo niechętnie mieszało się z niezbędnym im olejem. Skutek był taki, że oba wyścigi Hallman zakończył tuż po starcie, a triumfowali zawodnicy na czterosuwach.
Szwedzki zawodnik może poszczycić się, oprócz znakomitych wyników sportowych, także dużym osobistym wkładem w tę dziedzinę wyścigów. Stworzył własną linię motocyklowych ubrań i akcesoriów, która cieszyła się ogromnym powodzeniem, zwłaszcza w USA. Miał również swój udział w rewolucji, jaką było wprowadzenie na początku lat 80 centralnego amortyzatora, w miejsce klasycznych podwójnych. Torsten Hallman to nazwisko, które po prostu trzeba znać.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze